Strajk nauczycieli
Nauczyciele bez wypłaty, za to z poparciem Rady Miasta
Foto: scie24/archiwum
Rady Miasta podjęła wczoraj uchwałę popierającą strajkujących pracowników oświaty i wspierającą poszukiwanie rozwiązań, które pozwolą na wypłaty wynagrodzeń za okres protestu. Akt prawny ma charakter intencyjny, bo zarówno prezydent, jak i radca prawny aktualnie nie widzą możliwości wypłaty rekompensat.
Podczas otwarcia sesji radny Ryszard Kowalski przedstawił zupełnie nowy projekt uchwały, który uzyskał akceptację wszystkich kubów. Zastąpił on propozycję "w sprawie ustalenia kierunków działania dla Prezydenta Miasta Świnoujście zmierzających do wypłacenia pełnego wynagrodzenia za okres strajku w oświacie wszystkim strajkującym nauczycielom oraz innym pracownikom oświaty".
Nowa uchwała jest zacznie bardziej ostrożna w słowach. Radni popierają w niej strajkujących pracowników oświaty oraz wspierają prezydenta w sprawie "zastosowania możliwych i zgodnych z prawem rozwiązań zmierzających do rekompensaty odliczonego za okres strajku wynagrodzenia".
Na ten moment ani radca prawny Michał Wierzbicki ani władze Świnoujścia takich możliwości nie widzą. Prezydent Paweł Sujka jednak zapewnia, że będzie przyglądał się zamianom w interpretacji przepisów prawa, które pozwolą na wypłatę rekompensaty dla strajkujących nauczycieli. - Uchwała wspiera nasze działania jeżeli znajdziemy sposób i podstawę prawną do tego, aby pewne niedogodności związane z utratą wynagrodzenia wesprzeć. Nic poza tym - podkreślił wiceprezydent Sujka.
Radni zajęli się nie tylko problemem wynagrodzeń pedagogów. W przyjętej uchwale zwrócili uwagę na konieczność podwyżek dla pracowników oświaty i zapobieżenia w ten sposób deprecjacji zawodu nauczyciela oraz wyrazili poparcie dla postulatów dotyczących zmian systemu edukacyjnego w Polsce w celu poprawy jakości kształcenia.
Pieniądze na wynagrodzenia nauczycielskie nie wróciły jeszcze do budżetu miasta. W teorii to dyrektorzy szkół mogą podjąć decyzję, czy i na jakich zasadach wypłacą pensje dla strajkujących pracowników oświaty. Dotychczas nikt z nich na taki krok się nie zdecydował. Nauczycielskie wynagrodzenia wypłacane są z góry, po potrąceniu za trzytygodniowy protest na ich kontach pojawiło się średnio mniej niż 1 tys. złotych.
DOŁĄCZ DO NAS: