Polskie LNG rozmawia z Saipem
Inwestycja pod presją
Foto: scie24
Kilka dni temu premier Ewa Kopacz wskazała lipiec 2015 roku jako datę oddania do użytku terminalu LNG . Terminu jednak oficjalnie nie potwierdza inwestor, spółka Polskie LNG. Datę zakończenia prac zna w zasadzie tylko Saipem, lider konsorcjum budującego terminal LNG, jednak ten nie udziela żadnych informacji.
Obecnie terminal jest ukończony w około 95 procentach. Z informacji Macieja Mazura, rzecznika Polskiego LNG dla „Rzeczpospolitej” wynika, że włoskie konsorcjum ma opóźnienie, a między dwoma spółkami toczą się poufne rozmowy handlowe. Po ich zakończeniu będzie można bliżej określić datę zakończenia inwestycji.
Jak pisze „Rzeczpospolita”, Saipem nie udziela informacji zarówno w kwestii przyczyny opóźnień, jak i terminu zakończenia prac. Znawcy tematu spekulują, że włoska spółka chce ugrać na presji szybkiego ukończenia inwestycji i dąży do podpisania kolejnego, korzystnego dla siebie aneksu do umowy.
Pierwotnie gazoport miał być uruchomiony w połowie 2014 roku, jednak już rok wcześniej było jasne, że fala bankructw podwykonawców uniemożliwi terminowe zakończenie inwestycji. Kolejnym deklarowanym terminem był grudzień 2014, aż do styczniowej konferencji premier Kopacz, na której padła data - lipiec 2015.
DOŁĄCZ DO NAS: