„Zadyma” wokół obrazu
Teraz zajmie się tym prokuratura
Foto: facebook.com/miejscesztuki44
Nikt chyba nie przypuszczał, że otwarcie w dniu 14 marca br. w świnoujskiej Galerii ms44 wystawy zbiorowej pt. „Topologia sieci” wzbudzi tyle emocji. Zaprezentowano na niej dzieła twórców dojrzałych,ukształtowanych już artystycznie i tych młodych poszukujących swojej drogi w świecie sztuki, czyli prace wykładowców i wybranych studentów Katedry Grafiki Artystycznej, Akademii Sztuki ze Szczecina. Jedna z prac ukazująca obraz Matki Boskiej i dzieciątka Jezus z twarzami kury i kurczęcia w kilka dni po otwarciu zaczęła niektórych niezwykle drażnić.
Ukazało się na ten temat kilka artykułów o różnym wydźwięku, ale w większości krytycznie odnoszących się do przedstawionej na obrazie wizji, która ponoć znacząco obrażała uczucia religijne. Dyskusja trwała także na forach internetowych, a także na sesji Rady Miasta Świnoujście, gdzie wręcz jeden z radnych domagał się zwolnienia prowadzącego galerię artystę plastyka Andrzeja Pawełczyka. Ponadto w niedzielę 29 marca w świnoujskich parafiach wygłoszono komunikat arcybiskupa Andrzeja Dzięgi w którym kościelny dostojnik prosił wiernych o modlitwę w sprawie jego zdaniem profanacji do jakiej doszło w świnoujskiej galerii sztuki, gdzie pokazano ów obraz Matki Boskiej i dzieciątka Jezus z twarzami kury i kurczęcia.
Obraz co prawda został zdjęty ze ściany galerii, ale „zadyma” wokół niego żyje już swoim życiem. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy jeden z mieszkańców Szczecina złożył doniesienie do prokuratury w sprawie obrazy uczuć religijnych związanych z wyeksponowaniem obrazu. Zgodnie z właściwością sprawa trafiła do Prokuratury Rejonowej w Świnoujściu, a prowadzący galerię ms44 artysta plastyk Andrzej Pawełczyk oczekuje teraz na termin prokuratorskiego przesłuchania . Przyglądając się rozwojowi sytuacji w tej sprawie można odnieść niepokojące wrażenie, że jesteśmy o krok od zamachów na twórców , galerie i niektóre redakcje w Polsce.
Więcej w najbliższym wydaniu WYSPIARZA niebieskiego.
DOŁĄCZ DO NAS: