Karetka potrzebna od zaraz
Szpital ma Plan (?)
Foto: Pibwl / wikipedia
Wbrew oczekiwaniom i doniesieniom lokalnych mediów, trzeciej karetki raczej nie będzie, bo takiej możliwości nie przewiduje ani Plan Działania Systemu Państwowego Ratownictwa Medycznego Województwa Zachodniopomorskiego, ani NFZ.
Dodatkowy ambulans mógłby być sfinansowany z budżetu Miasta ale koszt utrzymania trzeciego zespołu ratowników to ponad 1 milion złotych rocznie. Oficjalnie wiemy, że świnoujscy samorządowcy nie sięgną do skarbca po środki na ten cel. Poza tym organizacja pogotowia leży w gestii wojewody. Z Planu wynika, że wojewoda ma inny pomysł na rozwiązanie problemu. Ale wtedy postarać się musi również szpital.
Nie samorząd ani szpital, ale to właśnie Urząd Wojewódzki odpowiada za planowanie, organizowanie, koordynowanie oraz nadzór nad ratownictwem medycznym. Corocznie aktualizowany Plan Działania Systemu Państwowego Ratownictwa Medycznego Województwa Zachodniopomorskiego uzgadniany jest z innymi służbami ratowniczymi, czyli policją strażą pożarną, wojskiem i strażą graniczną, i przekazywany do zaopiniowania właściwym jednostkom samorządu terytorialnego. Na końcu całość zatwierdza minister zdrowia. Plan jest podstawą do zawierania umów z NFZ.
Jak podaje rzecznik prasowy Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Szczecinie Elżbieta Sochanowska, miasto ma zakontraktowane z NFZ dwa zespoły ratownicze i nie ma możliwości sfinansowania dodatkowego. Na 40 tys. mieszkańców przypada jedna karetka, drugi zespół i tak jest ponad normę.
Nawet gdyby w sprawie dodatkowej karetki powołać się na Art. 21 pkt 2 Ustawy o Państwowym Ratownictwie Medycznym “Plan w razie potrzeb podlega aktualizacji”, trudno byłoby wygospodarować dodatkowe fundusze. NFZ raczej nie zapłaci. Zryczałtowany koszt dobowy utrzymania zespołu specjalistycznego to 4158,05 zł, a podstawowego 3194,28 zł.
Na terenie województwa zachodniopomorskiego funkcjonuje 8 szpitalnych oddziałów ratunkowych. Uruchomienie kolejnych trzech planowane jest do końca 2014 roku. Jednym z nich, jak zakłada wojewoda, ma być Szpital Miejski im. Jana Garduły w Świnoujściu. Takie rozwiązanie mogłoby realnie usprawnić funkcjonowanie świnoujskich zespołów ratowniczych. Karetki nie kursowałyby bezustannie na trasie między Świnoujściem i Szczecinem, potrzebujący otrzymywaliby pomoc na miejscu.
Jednak w tym temacie narazie cisza, podobnie jak we wszystkich sprawach związanych ze szpitalem. Placówka od czasu przekształcenia w spółkę nie potrafi sobie poradzić z aktualizacją BIP-u, więc o systematycznym informowaniu mieszkańców o planach szpitala, nawet jeżeli takie istnieją, nie mamy co marzyć.
Budowanie solidnej opieki medycznej na miejscu, a nie szukanie tymczasowych rozwiązań, powinno być priorytetem Miasta. Zadaniem Samorządu i Wojewody powinno być zmobilizowanie świnoujskiego szpitala do realizacji ustalonych założeń Planu Działania Systemu Państwowego Ratownictwa Medycznego.
DOŁĄCZ DO NAS: