Sobota, 4 maja 2024r.

Imieniny: Moniki, Floriana, Władysława

  • DOŁĄCZ DO NAS:

Strona główna / Miasto / Czym ugasić pożar w porcie?

Bezpieczeństwo

Czym ugasić pożar w porcie?

STRAŻAK-25 jest na służbie 24h

Foto: scie24

Trwa budowa terminala gazowego na Warszowie. Pomijając opóźnienia i dyskusje na temat opłacalności inwestycji, na ostatniej sesji rady miasta, radni Grupy Morskiej zwrócili uwagę na bardzo istotny problem. Brak odpowiedniego zabezpieczenia przeciwpożarowego całej inwestycji. Problem jest, choć Miasto i LNG podchodzą do tego bardzo spokojnie.

Na Warszowie rozpoczyna się przebudowa remizy strażackiej. W ramach porozumienia z LNG, jednostka zostanie doposażona w nowoczesny sprzęt. Jednak nastąpi to dopiero za 1,5 roku. Tymczasem, jeżeli tym razem uda dotrzymać się terminu budowy terminala, prace związane z rozruchem instalacji mogą rozpocząć się w ciągu najbliższego roku.

Henryk Cegiełka, komendant wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej, szacuje, że nawet w złych warunkach, maksymalny czas dojazdu do portu zajmie jednostkom z Warszowa około 3 minut. Nie zgadza się z tym radny Kazimierz Nowicki.

- Z jednostki jedyny dojazd do terminala prowadzi przez ul. Barlickiego, a zatem przez przejazd kolejowy – mówił radny. - Do tego bardzo często tiry czekające na rozładunek w porcie, tworzą w tym miejscu spore kolejki, które utrudnią dojazd. Co jeżeli zadziała prawo Murphiego, a rzeczy pójdą tak źle, jak to tylko jest niemożliwe?

Do apelu dołączył się również rady Zdzisław Merchelski który pytał czy bez należytego zabezpieczenia przeciwpożarowego, terminal w ogóle może zostać otwarty. Miasto wie o problemie, niestety niewiele, poza dopytywaniem się o sposób rozwiązania, może w tym temacie zrobić.

- Za bezpieczeństwo bezpośrednio odpowiada wojewoda. Na ostatnim posiedzeniu komitetu sterującego zadałam pytania dotyczące tych kwestii. Otrzymałam zapewnienie wojewody, że jednostki straży pożarnej zostaną wzmocnione, co już zostało zresztą uzgodnione – uspokajała zastępca prezydenta Barbara Michalska. - Nie udzielono mi jednak odpowiedzi w kwestii dojazdu do Terminala.

Z wcześniejszych deklaracji i zapowiedzi władz spółki PLNG, wynika, że do zakończenia budowy nie ma co liczyć na przebudowę ulicy Barlickiego i Ku Morzu. Powód – ciężki sprzęt i tak zniszczyłby infrastrukturę. Plany modernizacji dróg dojazdowych mają zostać przedstawione radnym na trzy miesiące przed oddaniem inwestycji do użytku. Prawdopodobnie problem zostanie rozwiązany przez wybudowanie wiaduktu nad torami. Zważywszy, że nie jest znany termin zakończenia prac, a sam rozruch gazoportu może potrwać nawet pół roku, może okazać się że na nowe drogi poczekamy bardzo długo.

Pozostaje jeszcze jedna kwestia. Zabezpieczenie przeciwpożarowe całego portu, nie tylko terminala, od strony wody. Obecnie nad bezpieczeństwem czuwa mocno przestarzały STRAŻAK-25.

- Codziennie drogą morską biegnącą przez środek naszego miasta przepływają tysiące ton ładunków niebezpiecznych – mówił na ostatniej Sesji radny Andrzej Szczodry. - Tymczasem w Świnoujściu stacjonuje tylko jednostka przystosowana do zabezpieczenia przeciwpożarowego od strony wody. Uruchomienie terminala LNG zwiększy jeszcze wymogi bezpieczeństwa.

Jednostka została wybudowana w 1978 roku! Nawet mimo troski i stałych zabiegów załogi, żeby zachować statek w pełnej gotowości, STRAŻAK-25 nijak nie spełnia aktualnego zapotrzebowania. Szczodry przypomniał, że już 2007 roku Grupa Morska zwracała uwagę na ten problem, a w Zarządzie Portów pojawiło się nawet studium wykonalności nowej jednostki. Niestety od tam tej pory sprawa nie drgnęła, a inwestycja wypadła z planów. Z najnowszych informacji wynika, że w tej chwili trwa przygotowywanie i aktualizacja dokumentów potrzebnych do zakupu nowej jednostki. Czy uda się to sfinalizować przed oddaniem do użytku gazoportu – nie wiadomo.

Autor: Bartek Wutke/Social North
comments powered by Disqus