Świnoujski szlak kulinarny
CaffeeBar - kawiarnia na poziomie
Foto: mp
Miejsce zdecydowanie wyjątkowe – nie da się przejść obok niego obojętnie. Z zewnątrz ciekawość wzbudza wysunięty ogródek, tłum ludzi, cicho brzmiąca muzyka. Jak już się wejdzie to środka, to nie da się nie zostać… no chyba, że akurat nie ma miejsca. A to się zdarza często w CoffeeBarze.
CoffeeBar jest znany chyba każdemu Świnoujścianinowi. Jeśli nie był tam osobiście, to na pewno słyszał o kawiarni położonej przy Wybrzeżu Władysława IV. Opinii na jej temat można zasłyszeć różnych: a to, że drogo; a to, że obsługa bywa nieprzyjemna albo, że jest po prostu dobrą kawiarnią. Ja powiem jedno: jest absolutnie przepysznie. I przytulnie.
Miejsce już wizualnie zachęca do odwiedzin. Dzięki ogródkowi, w którym można usiąść na wygodnych kanapach w otoczeniu prawdziwych roślin, kawiarnia zyskuje bardzo przytulny klimat. Od samego wejścia do środka nie sposób nie skupić swojej uwagi na bogato wyposażonej w słodkie przysmaki chłodni. Wystrój lokalu jest przytulny, swobodny, luźny i stylowy. Jest zarazem miejscem, gdzie można wpaść na kawę i przeczytać gazetę, a także przyjść ze znajomymi na ulubioną mrożoną kawę. Osobiście w środku odniosłam wrażenie, jakbym była w domu u pasjonatów kawy i pysznego jedzenia. I nie chciało mi się stamtąd wychodzić.
Jak to w kawiarni, w CoffeeBarze możemy napić się różnego rodzaju napojów kawowych. Od klasycznych opcji jak kawa czarna czy cappuccino, po przeróżne kawy mrożone z bitą śmietaną, mlekiem kokosowym i syropami smakowymi. W zależności od tego, jak bardzo urozmaicimy swój napój, cena może wynieść od 8 do 16 zł. Wybór ciast jest bardzo duży i, co ważne, są one wypiekane na miejscu. Jedyne, co może rzeczywiście powstrzymywać łasucha przed kupnem słodkości, jest jej cena. Na kawałek ciasta czy też słodką babeczkę musimy przeznaczyć około 15 złotych. W niektórych miejscach w tej cenie można już zjeść obiad (nawet z zupą!).
Najważniejszy jest jednak smak, a ten był naprawdę dobry. Do porównania zostało wybrane cappuccino i mrożona waniliowa latte. Cappuccino miało idealną piankę, a mrożona kawa była niczym deser: z dodatkiem gałki lodów, bitej śmietany oraz białej czekolady. Zdaje się, że grzechem jest wzięcie przy tym jeszcze kawałka ciasta… Był to zdecydowanie grzech warty popełnienia. Świeże owoce, biszkopt, lekki krem. Porcja ciasta również była bardzo zadowalająca. Smak kaw i przyjemność płynąca z jedzenia zrekompensowały lekkie wyrzuty sumienia związane z ilością wydanych na to wszystko pieniędzy. Zdecydowanie było warto.
CoffeeBar jest miejscem godnym polecenia. O ile nie ma tłumu ludzi, można tam się zrelaksować, napić naprawdę dobrej kawy. Minusem w tej chwili jest czas otwarcia, ponieważ kawiarnia w czerwcu jest czynna tylko do 19. Kolejnymi minusami są dość wysokie ceny i zapach papierosów. Jeśli akurat ktoś pali w ogródku, to mocno to poczujemy, ponieważ jest on częściowo zabudowany.
Póki co możemy cieszyć się CoffeeBarem przez cały sezon letni. Najprawdopodobniej na przełomie października i listopada kawiarnia zostanie zamknięta do następnego sezonu. Polecam ją odwiedzić, gdy reszta miasta spędza czas na plaży. Wtedy można tam naprawdę odpocząć i po prostu cieszyć się chwilą ze swoją ulubioną kawą.
Autor: mp
DOŁĄCZ DO NAS: