Czwartek, 2 maja 2024r.

Imieniny: Zygmunta, Atanazego, Anatola

  • DOŁĄCZ DO NAS:

Strona główna / Miasto / Ratując życie masz prawo wybić szybę

Tragedia psa w nagrzanym samochodzie

Ratując życie masz prawo wybić szybę

Foto: Straż Miejska w Świnoujściu

Pierwszy upalny dzień w Świnoujściu kosztował psie życie. Mimo bezzwłocznej akcji ratunkowej, buldog pozostawiony w sobotę przy ul. Wojska Polskiego w zamkniętym samochodzie nie przeżył zdarzenia. Temperatura w nagrzanym w słońcu aucie szybko osiąga 50-60 stopni Celsjusza, dlatego na nic zdała się lekko uchylona tylna szyba. Wystarczy kilkanaście minut, aby pies zaczął odczuwać skutki wysokiej temperatury. Nie pozostawajmy obojętni wobec tak okrutnego cierpienia.

Jeżeli uznasz, że zamkniętemu w samochodzie zwierzęciu zagraża niebezpieczeństwo utraty zdrowia lub życia, masz prawo, a nawet obowiązek udzielić mu pomocy. Jak przeprowadzić akcję ratunkową, która pozwoli uniknąć późniejszych nieporozumień i pretensji ze strony właściciela samochodu?

Zacznij od oceny sytuacji. Obserwuj chwilę zachowanie psa. Jeżeli w pobliżu znajduje się właściciel, zapewne zainteresuje go osoba pukająca w szybę samochodu. Wtedy z czystym sumieniem udasz się w dalszą drogę. Jeśli jednak w pobliżu nie ma właściciela, a ty uznasz, że zwierzę zdradza oznaki wycieńczenia, np. nie reaguje na twoje zaczepki, pokłada się, ślini, ma zaczerwienione oczy i dziąsła - działaj!

W pierwszym kroku powiadom o zdarzeniu policję lub straż miejską. Twoje zgłoszenie zostanie nagrane, a to może być ważny dowód w sytuacji, kiedy właściciel samochodu będzie chciał dochodzić odszkodowania za wybitą szybę. W stanie zagrożenia życia zwierzęcia liczy się każda sekunda. Jeżeli uznasz, że ryzyko jest zbyt duże, masz prawo zbić szybę w samochodzie. Najlepiej pozyskaj dodatkowych świadków akcji ratunkowej, a całe zdarzenie nagraj telefonem komórkowym.

Po otwarciu samochodu należy przenieść psa w zacienione miejsce na świeżym powietrzu. Jeżeli to możliwe, na kończyny psa należy przyłożyć zimne kompresy, a u dużych ras można lać na łapy zimną wodę. Pomoże też okrycie zwierzęcia wilgotnym ręcznikiem. Wezwany weterynarz poda zastrzyk obniżający temperaturę ciała.

Oswobodzony przez świnoujskich strażników buldog trafił do schroniska dla bezdomnych zwierząt przy ul. Karsiborskiej. Czekał tam na niego schłodzony, wilgotny boks oraz pracownicy, którzy otoczyli go opieką. Niestety, zwierzę nie przeżyło nocy.  Jak informuje Mirosław Karliński, komendat Straży Miejskiej w Świnoujściu, przeciwko właścicielce psa zostanie sporządzony przez KMP w Świnoujściu akt oskarżenia, ponieważ czyn stanowi przestępstwo z ustawy o ochronie zwierząt. 

Autor: scie24
comments powered by Disqus