Niedziela, 5 maja 2024r.

Imieniny: Ireny, Waldemara

  • DOŁĄCZ DO NAS:

Strona główna / Miasto / Gdzie na dobrą rybę? Do Krewetki!

Świnoujski szlak kulinarny

Gdzie na dobrą rybę? Do Krewetki!

Foto: mp

Uwielbiam jeść dobrą rybę – a o taką nad morzem niestety ciężko. Smażalnie często oferują więcej panierki niż ryby, mrożone produkty oraz ociekające tłuszczem dania. Powiem jedno – na szczęście mamy w Świnoujściu Bar Krewetka!

Bar Krewetka istnieje w Świnoujściu bardzo długo i nie jest to lokal, który wizualnie zachęcałby do odwiedzin. Wystrój pozostawia wiele do życzenia. Wydaje się że czas się tam zatrzymał. Jednak nie jest to restauracja, ceny nie są zawyżone, więc wnętrze można spokojnie pozostawić na dalszym planie. Zresztą to nie ono jest powodem naszej wizyty, lecz potrzeba zjedzenia jakiejś pysznej ryby.

Od mieszkańców słyszałam różne opinie, ale wszystkie raczej wskazywały, że w Krewetce można dobrze zjeść. Zmieniały się tylko opinie odnośnie obsługi. Według niektórych wypowiedzi w internecie, miała się ona w ostatnim czasie zepsuć. Moja dwukrotna wizyta w Krewetce również nie pokazała mi jednoznacznego obrazu. Zacznijmy jednak od smaku!

Zawsze idąc na obiad na rybę pytam, która danego dnia jest świeża. Spośród kilku dostępnych opcji (m.in. łosoś, sandacz, dorsz, flądra, pstrąg) wybieramy smażonego pstrąga oraz dorsza. Cena za rybę za 100 gram waha się od 7 zł (flądra) do 15 zł (kergulena). Do tego dobieramy po porcji frytek za 5 zł oraz jeden zestaw surówek, również za 5 zł. Jest jeszcze kilka zajętych stolików, więc chwilkę czekamy. Gdy zamówienie wylądowało na naszym stole poczuliśmy zapach podanych dań… Oj, uśmiech sam malował się na twarzy. Ryby były przepyszne – soczyste, świeże, dobrze doprawione. Porcje były wystarczające, aby zaspokoić głód i na tyle dobre, żeby pojawił się żal pod koniec jedzenia. W Krewetce jadłam dorsza już po raz drugi i ponownie kucharz stanął na wysokości zadania. Nie ukrywam, że miałam ostatnio problemy ze znalezieniem w miejście dobrej ryby... A tu niespodzianka! Poprzednim razem jedliśmy w Krewetce duszonego łososia, który również był wyśmienity.

Problem pojawia się gdy chodzi o obsługę. Przy pierwszej wizycie trafiliśmy na dość niezorganizowaną grupę osób, ale już za drugim razem obsługiwała nas naprawdę kompetentna pani. Interesowała się, czy jedzenie nam smakowało, czy wszystko było w porządku. To tylko jedno pytanie, a sprawia, że gość czuje się o wiele lepiej. Podsumowując - druga wizyta należała do naprawdę udanych – było i smacznie, miło i nie wydaliśmy fortuny. Cały obiad kosztował 48 zł. Stosunkowo drogie były dodatki – zapłaciliśmy za nie łącznie 15 złotych i to one znacznie podbiły rachunek.

Wygląd nie zawsze świadczy o jakości miejsca – zadarzają się lokale w których jest sterylnie i pięknie ale często niesmacznie. Czasami sytuacja się odwraca - czego przykładem jest Krewetka. Najważniejsze dla mnie jest dobre jedzenie, a takie bez dwóch zdań serwowane jest w Krewetce. Nie wiem tylko czy dobrym pomysłem jest podawanie tam dań typu pizza – nie próbowałam i nawet nie chciałam. Wydaje się, że najlepiej jednak być specjalistą w jednej dziedzinie, a w przypadku ryb jest nim właśnie Krewetka. Oby tak było jak najdłużej...

Autor: mp
comments powered by Disqus