Piątek, 3 maja 2024r.

Imieniny: Marii, Antoniny

  • DOŁĄCZ DO NAS:

Strona główna / Miasto / Co z tymi mieszkaniami?

Rynek nieruchomości

Co z tymi mieszkaniami?

Foto: scie24

Zdawałoby się, że po sezonie nie powinno być problemu z wynajmem nowego lokum. Ogłoszeń pojawiło się bardzo dużo – i w biurach nieruchomości, i na komercyjnych portalach. Skoro powinno być tak łatwo, to dlaczego dalej znalezienie nowego mieszkania, które odpowiadałoby naszym wymaganiom, jest takie trudne?

Ruch na rynku nieruchomości w Świnoujściu jest bardzo duży. Można to zaobserwować zwłaszcza po tym, że co chwilę pojawiają się nowe oferty dotyczące wynajmu mieszkań, a po chwili są już one nieaktualne. Opowiedział nam o tej sytuacji mieszkaniec Świnoujścia, pan Damian, który poszukiwał kawalerki na wynajem na dłuższy okres czasu. – Planowałem już wcześniej zmienić mieszkanie, ponieważ poprzednie wiązało się ze zbyt dużymi kosztami najmu. Początkowo sądziłem, że po sezonie znajdę porządną kawalerkę w granicach 1200 złotych już ze wszystkimi miesięcznymi opłatami. Niestety, ale wydaje się to być niemożliwe. Były oczywiście tańsze oferty, ale w rzeczywistości mieszkania były w opłakanym stanie. Co więcej, zdarzało się, że dzwoniłem w sprawie ogłoszenia zamieszczonego rano, a po południu było już ono nieaktualne. Pracuję i nie mam czasu ciągle analizować ogłoszeń – mówi.

Rzeczywiście, ceny nieruchomości w Świnoujściu kształtują się na bardzo wysokim poziomie, który jest wręcz porównywalny z dużymi ośrodkami miejskimi. Ceny mieszkań dwupokojowych o dobrym standardzie sięgają 1800 złotych, a kawalerek nawet do 1500. Do tego trzeba doliczyć wszelkie „plusy”, czyli gaz, prąd, zużycie wody, telewizję, Internet. W niektórych przypadkach dochodzi jeszcze dodatkowo czynsz do spółdzielni. – Bywało, że cena podstawowa wynosiła 800 złotych plus opłaty. Gdy dzwoniłem dowiedzieć się, co oznaczają opłaty, wychodziło, że praktycznie prawie drugie tyle musiałbym miesięcznie dopłacać – śmieje się pan Damian. W ogłoszeniach często właściciele nie dodają informacji, że w mieszkaniu jest bojler elektryczny albo gazowe ogrzewanie, które potrafi bardzo wywindować koszty najmu.

Ceny są naprawdę wysokie jak na panujące w Świnoujściu warunki. - Świnoujście jest specyficznym miastem, ograniczeni jesteśmy z trzech stron wodą z czwartej granicą, mamy status uzdrowiska i utrzymujemy je ze względu na współczynnik terenów zielonych. Nie ma za dużo terenów pod nowe budowy. Jeżeli czegoś jest mało, cena jest większa – tłumaczy Krzysztof Szczygieł z Biura Nieruchomości Tamara Szczygieł. Jednak nie tylko mała ilość inwestycji jest odpowiedzialna za tak wysokie ceny. Dochodzi jeszcze problem sezonowości.

Fakt, że jesteśmy miejscowością atrakcyjną turystycznie znacznie wpływa na poziom cen lokali. Bardzo często właściciele decydują się wyłącznie na najem od września do maja, ponieważ później mieszkanie ma być kwaterą dla przyjezdnych. – Często się spotykałem z ludźmi którzy cieszyli się że wynajęli tanio mieszkanie, a w maju przychodzili z prośbą żeby im coś wynająć bo nie mają gdzie mieszkać. Nie zawsze tanio znaczy dobrze.- przestrzega pan Krzysztof. Rzeczywiście takich ofert nie brakuje, jednak wynajem mieszkania na parę miesięcy nie jest rozwiązaniem dla poszukujących lokum na dłuższy czas.

Gdy już zdarzy się tak, że znajdziemy odpowiadające naszym oczekiwaniom mieszkanie, o dość przystępnej cenie, to pojawia się kolejna trudność… casting! Okazuje się, że zainteresowanych jest więcej niż jedna osoba. Czasem właściciel mieszkania kieruje się zasadą „kto pierwszy, ten lepszy”, jednak można zauważyć rosnącą popularność przeprowadzania castingów, w ramach których wyłania się nowego lokatora. O doświadczenia pytamy naszego Czytelnika. – Tak, spotkałem się z taką praktyką. Sam już byłem zdecydowany na najem, jednak okazało się, że umówione są kolejne osoby. Właściciel mówił, że chciałby się spotkać z każdym i wówczas zdecydować, kto będzie mieszkał w jego mieszkaniu. Szczerze, można się poczuć jak na rozmowie o pracę. Trzeba siebie normalnie zareklamować, pokazać z jak najlepszej strony. Nie ukrywam, że obecne mieszkanie mam właśnie dzięki temu, że zrobiłem najlepsze wrażenie na wynajmujących. Stała praca, spokojny tryb życia są moim zdaniem zaletami, które trzeba na takiej rozmowie zaznaczyć – mówi pan Damian.

Brzmi to wszystko nieprawdopodobnie, ale tak właśnie wygląda nasza świnoujska rzeczywistość na rynku nieruchomości. Jest szansa, że sytuacja się poprawi, gdy zakończy się budowa gazoportu, a co za tym idzie – zwolnią się mieszkania zajmowane przez pracowników inwestycji. Może wtedy wszystko wróci do normy i ceny znów będą odpowiadały świnoujskim warunkom.

Autor: jd
comments powered by Disqus