Mieszkańcy narzekają na bałagan na wydmach
Małe wysypisko nad morzem
Spacerowicze przechadzają się wśród śmieci.
Foto: Bartek Wutke
Ktoś regularnie podrzuca śmieci na ścieżce prowadzącej nad morze. Ścieżka wygląda na dziką, prowadzi od ul. Uzdrowiskowej do plaży. Codziennie przechodzą tamtędy spacerowicze wracający lub zmierzający na plażę dla psów. Miejsce upodobali sobie również turyści z Niemiec.
- Chodzę tamtędy codziennie. Można tu znaleźć wszystkie możliwe odpady - mówi pani Malwina. Najgorsze, że są to też potłuczone butelki. Już raz mój pies pokaleczył się w tym miejscu.
Sprawdziliśmy kto jest odpowiedzialny za utrzymanie porządku na tym terenie. Ustalenie tego okazało się dość trudne. W Ośrodku Sportu i Rekreacji "Wyspiarz" usłyszeliśmy, że oni zajmują się tylko wejściem.
- Teren należy do Urzędu Morskiego. Po za tym wejście na plażę jest dzikie - to z kolei usłyszeliśmy w Urzędzie Miasta.
Tymczasem niemal cały pas zieleni - ponad 200 metrów - należy do miasta. Jedynie końcowy fragment należy do Urzędu Morskiego zaś samo wejście do Ośrodka Sportu i Rekreacji.
- Sprawdzimy to, jeżeli tak jest faktycznie, poprosimy Remondis o uprzątniecie tego terenu - powiedział nam Robert Karelus, rzecznik Prezydenta Miasta.
Autor: Bartek Wutke
DOŁĄCZ DO NAS: