Sobota, 27 kwietnia 2024r.

Imieniny: Zyty, Teofila, Felicji

  • DOŁĄCZ DO NAS:

Strona główna / Miasto / Śniadanie w Bułkach z Bibułki

Świnoujski szlak kulinarny

Śniadanie w Bułkach z Bibułki

Foto: kd

Świetny pomysł, bardzo dobra lokalizacja i przystępne ceny - ten biznes po prostu musi się udać. Z przyjemnością odwiedziliśmy kanapkową nowość na naszym rynku, czyli „Bułki z Bibułki”. Było tanio, było smacznie, nie zabrakło jednak małego „ale”…

„Bułki z Bibułki” znajdują się w budynku przeprawy promowej i oferują kanapki, zapiekanki i różne szybkie przekąski – czyli wszystko to, o czym czekający w kolejce na prom mogą marzyć. Pomysł również świetny dla tych, którzy podczas porannej gonitwy nie mają czasu spokojnie zjeść śniadania – przy przeprawie zaopatrzą się w świetny posiłkowy starter. Biorąc pod uwagę, że na prom chcąc nie chcąc, ale czekać zazwyczaj trzeba, to pomysł na punkt sprzedaży kanapek w tym miejscu jest naprawdę bardzo dobry.

Lokal jest malutki, w sam raz, aby wziąć na wynos kanapkę czy kawę i wracać do samochodu. W środku są też jednak miejsca, przy których można usiąść i zjeść. Wystrój miejsca jest bardzo przyjemny i oryginalny. Dominująca czarno-biała kratka wraz z żółtymi i szarymi elementami. Miejsce jest świeże i czyste, a w dodatku jasne dzięki dużym oknom. Dla zainteresowanych – w środku znajduje się także kantor.

Trafiamy do „Bułek” przed południem, w porze śniadaniowej. Menu jest dość proste: 4 rodzaje kanapek (z pastą jajeczną, tuńczykiem, szynką i serem oraz grillowanym kurczakiem) w dwóch wielkościach: małej (około 6 zł) i dużej (około 8 zł) . Zamiast kanapki można też zamówić zapiekankę, która - jak się okazało - jest po prostu zapiekaną formą kanapki bez górnej warstwy pieczywa. Otwarta kanapka zapiekana z serem żółtym. Do picia mamy do wyboru parę rodzajów kaw, w tym smakowe, oraz herbaty i soki. Oprócz tego w ofercie są także jogurty z muesli oraz pączki.

Zamówiliśmy małą kanapkę z pastą jajeczną oraz zapiekankę z grillowanym kurczakiem. Na zapiekankę mieliśmy czekać około 3-4 minut, co się niestety wydłużyło z przyczyn nieznanych. Oczywiście nie było to dramatycznie długie oczekiwanie, ale tego dnia trochę się nam spieszyło. Gdy ktoś czeka w kolejce na prom i ma za chwilę jechać, to takie „lekkie” przedłużenie może sprawiać problem. Oprócz tego zamówiliśmy jeszcze średnie cappuccino oraz herbatę. Plusem jest możliwość dolania sobie (już w cenie herbaty) soku malinowego przy ladzie. Za wszystkie przysmaki płacimy 24,40 zł.

Wydaje się, że właśnie tego dnia trafiliśmy chyba na małą dezorganizację, jak to się czasami w lokalach zdarza. Albo przez to miejsce wcześniej przeszedł tajfun ludzi i wykupił kanapki, albo po prostu zabrakło planowania. W ladzie z kanapkami świeciło pustkami, dostępna była tylko ta z pastą jajeczną.

Obsługująca nas pani próbowała pogodzić kilka rzeczy jednocześnie – podawała kanapkę, robiła kawę, w międzyczasie doglądała kurczaka, a ostatecznie znikła na zapleczu by przygotować zapiekanki, a za ladą pojawił się pan, który zajmuje się obsługą gości. Zapytałam o kilka rzeczy, między innymi o wygląd zapiekanki i po jej opisie spodziewałam się czegoś innego. Obsługa była zabiegana, owszem uprzejma, ale raczej nieskupiona na gościu. Przynajmniej tego dnia.

Gdy po jakimś czasie dociera do nas zapiekana mamy już skompletowane śniadanie. I najważniejsze – jest ono smaczne. Pieczywo jest świeże, kanapki ładnie podane i starannie przygotowane. Kanapka z pastą jajeczną z dodatkami świeżych warzyw jest bardzo smaczna. Zapiekanka również smakowała dobrze, choć jak już wspominałam - spodziewaliśmy się czegoś innego. Jeśli miałabym wybierać, to następnym razem zostanę przy zwykłej kanapce.

„Bułki z Bibułki” są naprawdę ciekawym i fajnym miejscem. Mimo, że akurat tego dnia panowała tam jakaś dezorganizacja to nie przeszkodziła nam ona w zjedzeniu dobrego śniadania. Kanapki przygotowywane na miejscu są świeże, sycące. „Bułkom” życzymy powodzenia!

jednak jak pisałam, spodziewaliśmy się czegoś innego.

Autor: kd
comments powered by Disqus