Historia
Dwie ulice, które stworzyły miasto

Foto: internet
Jedna prowadziła do kościółka w Westswine, druga na brzeg Świny. W pierwszej połowie XVIII w pobliżu Urzędu Licencyjnego przy obecnym Placu Wolności, wówczas jedynej instytucji w osadzie, stało zaledwie kilka wybudowanych na wydmach glinianych domków. Z piaszczystej pustyni tylko dwie ścieżki prowadziły dokądkolwiek. Sto lat później nawierzchnia dróg będzie już utwardzona, a po obu stronach Kirchen-Straße, dzisiejszej Grunwaldzkiej i Lotsenstraße (Bohaterów Września) staną dziesiątki budynków.
Kilkunastu mieszkańców nadmorskiej osady podążało na nabożeństwa do nieistniejącego już kościółka w Westswine, niewielkiej wioski położnej w pobliżu dzisiejszej Komendy Portu Wojennego. Do trasy szybko przylgnęła potoczna nazwa Kirchen - Strasse, (ulica Kościelna). Potoczna, bo dopiero od 1811 roku dla porządku rozpoczęto numerowanie domów według kolejności powstawania, a nazewnictwo ulic wprowadzono dopiero kilkanaście lat później.
Kiedy spojrzymy na przedwojenne fotografie ul. Grunwaldzkiej, widać że stojące dosyć gęsto obiekty mieszkalne rzadko kiedy bywały wyższe niż na dwa piętra. Bujna aleja rozłożystych drzew przed kamienicami podpowiada, że nasadzono je co najmniej kilka dekad wcześniej. Książka adresowa z 1908 roku naliczyła tu już setkę budynków – rekord jak na ówczesne Świnoujście. Co ciekawe, dokładnie tyle samo domostw stać będzie trzydzieści lat później. Tyle tylko, że ulica zmieniła nazwę. Z Große - Kirchen Straße przemianowano ją w 1935 roku na Hindenburgstraße. Nową nazwę nadano na cześć zmarłego rok wcześniej prezydenta Niemiec Paula von Hindenburga.
Kiedy rankiem 12 marca 1945 roku nad Świnoujściem pojawiły się amerykańskie bombowce, w niespełna godzinę zamieniły tą część miasta w zgliszcza. Dlatego tak trudno dostrzec dziś na ulicy Grunwaldzkiej ślady po dawnych mieszkańcach. Zdecydowanie więcej szczęścia miała ulica Bohaterów Września.
Przy Lotsenstrasse (ulica Pilotów Morskich), między Urzędem Licencyjnym a przystanią statków i łodzi w okolicach dzisiejszego Kapitanatu Portu, osiedlali się ludzie związani z gospodarka morską, głównie kapitanowie i piloci morscy. Początkowo domów było siedem, jednak już od początku XIX wieku przy uliczce szybko powstawały kolejne budynki. Żaden z nich nie zachował się do czasów współczesnych.
W 1828 roku na obrzeżach Lotsenstrasse powstał Dom Towarzystwa (Gesellschaftshaus). Było to pierwsze miejsce w młodym mieście, gdzie przy dźwiękach fortepianu mogli potańczyć świnoujścianie i nieliczni jeszcze letnicy. Kiedy na początków XX wieku serce kurortu zaczęło bić w dzielnicy nadmorskiej, obiekt stracił na znaczeniu. Pawilon rozebrano w 1920 roku. Zaraz potem powstał tu istniejący do dzisiaj dwukondygnacyjny budynek naprzeciw Flotylli, potocznie zwany „Podkową”.
Po wcieleniu miasta w granicę Polski przemianowano Lotsenstraße na ulicę Pomorską. Chwilę potem była już ulicą Świerczewskiego dla uczczenia pamięci generała kreowanego wówczas na bohatera narodowego. Dopiero w 1992 roku zadedykowaną ją Bohaterom Września.
DOŁĄCZ DO NAS: