Piątek, 26 kwietnia 2024r.

Imieniny: Marzeny, Klaudiusza, Marii

  • DOŁĄCZ DO NAS:

Strona główna / Miasto / W obszarze zabudowanym pędził motocyklem ponad 100 km/h

Kronika policyjna

W obszarze zabudowanym pędził motocyklem ponad 100 km/h

Foto: Kapa65 / pixabay

Policjanci Wydziału Prewencji i Ruchu Drogowego ze świnoujskiej komendy zatrzymali do kontroli drogowej motocykl marki BMW, którego kierujący przekroczył dopuszczalną prędkość o ponad 50 km/h na terenie zabudowanym. W związku z popełnionym wykroczeniem mężczyźnie zatrzymano prawo jazdy na okres trzech miesięcy.

Wczoraj w południe policjanci ze świnoujskiej drogówki zatrzymali do kontroli drogowej przy ulicy Fińskiej kierującego motocyklem marki BMW, który jechał z prędkością ponad 100 km/h na terenie zabudowanym.

Według obowiązujących przepisów, kierowcy dopuszczającemu się przekroczenia prędkości w obszarze zabudowanym o więcej niż 50 km/h policjanci obligatoryjnie zatrzymują prawo jazdy na okres trzech miesięcy. W ten sposób 61-letni mieszkaniec Gdańska utracił swoje uprawnienia. Ponadto jego brawurową jazdę i nieodpowiedzialne zachowanie oceni Sąd Rejonowy w Świnoujściu, gdzie zostanie skierowany wniosek o ukaranie.

Motocyklista zostanie obciążony 10 punktami karnymi, grozi mu również wysoka grzywna.

Policjanci przypominają, że okres zatrzymania prawa jazdy wydłuża się do 6 miesięcy jeżeli osoba, która pomimo utraty prawa jazdy, nadal będzie kierowała pojazdem mechanicznym i zostanie zatrzymana przez Policję. Kolejne spotkania z mundurowymi dla nieodpowiedzialnego kierującego mogą się skończyć utratą uprawnień i koniecznością ponownego przystąpienia do egzaminu na prawo jazdy.

Funkcjonariusze są szczególnie wyczuleni na łamanie regulacji dotyczących dozwolonej prędkości, bo to one są w naszym kraju jedną z głównych przyczyn kolizji i wypadków. Statystyki wyraźnie wskazują, że skutki wielu zdarzeń nie byłyby tak tragiczne, gdyby ich uczestnicy poruszali się zgodnie z obowiązującymi przepisami.

Autor: asp. sztab. Beata Olszewska
comments powered by Disqus