Dzikie zwierzęta w świecie ludzi.
O dziku co w centrum mieszkał
Dzik przyswoił sobie nawet przepisy ruchu drogowego.
Foto: Czytelnik
Czy w parku przy ul. Chopina zamieszkał dzik? Nasi czytelnicy twierdzą, że to bardzo możliwe, od kilku dni zwierzę widywane jest po obu stronach zieleńca.
O tym, że dziki upodobały sobie nasz miasto nikogo chyba nie trzeba przekonywać. Jednak do tej pory nie spotykano z taką regularnością, tego samego osobnika, tak blisko centrum. Zwierze wydaje się być już oswojone i nie przejmuje się obecnością ludzi.
- Wyszedłem wieczorem z psem. Nagle zobaczyłem sporego dzika przechadzającego się niemal po pasach na jezdni – opowiada jeden z czytelników. - Później „zwiedzał” ul. Piłsudskiego i Paderewskiego. On nie zwracał uwagi na ludzi a ludzie na niego. Dopiero jak go zauważyli to zaczynali uciekać. Dzik dalej, jak gdyby nigdy nic, szukał sobie – zapewne – jedzenia.
Z kolei po drugiej stronie parku, dzik upodobał sobie okolice placu zabaw pomiędzy blokami pobliskiego osiedla.
- Wpadłem na niego na parkingu, zaraz za „galeriowcem” przy ul. Konstytucji 3 Maja. Buszował przy śmietnikach. Naprawdę kawał dzika – napisał nam inny z czytelników.
Miasto co roku mierzy się problemem dzików. Dwa lata temu w zainstalowane koło Parku Zdrojowego pułapki złapało się 9 stworzeń. W zeszłym roku, zdecydowano się na odstrzelenie sporego stada w okolicach Wydrzan. W tym roku miasto postawiło na spray które mają odstraszać dziki. Każda z tych metod sprawdza się tylko przez jakiś czas. I nic nie wskazuje na to, żeby w najbliższym czasie sytuacja miała się zmienić.
DOŁĄCZ DO NAS: