Czwartek, 26 grudnia 2024r.

Imieniny: Dionizego, Szczepana

  • DOŁĄCZ DO NAS:

Strona główna / Miasto / Quo Vadis stocznio?

Czy w Świnoujściu będą powstawać nowoczesne okręty wojenne?

Quo Vadis stocznio?

Obecnie w stoczni pracuje kilkadziesiąt osób.

Foto: Bartek Wutke

Wyprzedaż większości terenu zakładu a następnie włączenie go do Polskiej Grupy Zbrojeniowej. Czy tak będzie wyglądać najbliższa przyszłość dawnej Morskiej Stoczni Remontowej?

O tym, że istnieją takie plany pisaliśmy już wcześniej, przy okazji naszego reportażu ze MSR. Zarząd spółki zdecydował się na sprzedaż prawie 2/3 terenu świnoujskiej Stoczni ze względu na oszczędności. Za niezagospodarowane obecnie działki trzeba rocznie odprowadzać około pół miliona złotych podatku. Według nieoficjalnych informacji znalazł się chętny, który chce kupić atrakcyjny inwestycyjnie teren. Łącznie prawie 20 ha ziemi.

Próbę wyprzedawania majątku krytykują stoczniowi związkowcy zarówno ze Świnoujścia jak i ze Szczecina. To nie jedyna sporna kwestia.

Po rozmowach ze związkowcami, zarząd wydał oświadczenie. „Po piątkowym spotkaniu w Warszawie przedstawiciele związków zawodowych nie wykluczają już outsourcingu jako odpowiedniego narzędzia w procesie restrukturyzacji i optymalizacji stoczni. Co więcej, zaproponowali oni, że rozważą udział w tym procesie poprzez utworzenie spółki pracowniczej utworzonej przez osoby zatrudnione w wydziale” - czytamy. Wydaje się, że to przełom. Dotychczas związkowcy kategorycznie się temu sprzeciwiali, zarzucając zarządowi oddanie najbardziej dochodowych komórek stoczni firmom zewnętrznym.

Nie wiadomo również jaki będą miały finał doniesienia o połączeniu Stoczni Gryfia z Polską Grupą Zbrojeniową. O tym, że Agencja Rozwoju Przemysłu chce odtworzyć „zbrojeniówkę” wiadomo mniej więcej od początku roku. ARP, jest właścicielem Funduszy MARS, który z kolei ma większościowy pakiet w połączonych stoczniach. Wkrótce ARP chce włączyć w skład PGZ wszystkie spółki, które mogą lub już świadczą usługi dla sił zbrojnych RP.

Nie zmienia to jednak faktu, że rok po połączeniu Morskiej Stoczni Remontowej i Gryfii, jej pracownicy nie wiedzą jaka ich czeka przyszłość. Informacje płynące z Agencji Rozwoju Przemysłu wydają się konkretne, ale nikt nie mówi jakie usługi dla wojska może świadczyć nasza stocznia.

Autor: Bartek Wutke
comments powered by Disqus