Nasza interwencja
Trzeba posprzątać w parku
Rowy wyglądają paskudnie i cuchną.
Foto: Czytelnik
Liście, gałęzie i inne rzeczy zatkały kanały odwadniające w Parku Zdrojowym. Wszystko zaczęło już gnić i śmierdzieć. W okolicy zrobiło się nieco nieprzyjemnie.
Zdjęcia dostaliśmy na nasz adres kontakt@scie24.pl. Jak widać obrazek jest mało malowniczy. Przechadzający się tędy spacerowicze zamiast podziwiać roślinność i cieszyć się świeżym powietrzem zatykali nosy i uciekali byle dalej. Procesom zachodzącym w zapchanych rowach sprzyja coraz cieplejsza pogoda i spora wilgotność powietrza. O pomoc z rozwiązaniu problemu zwróciliśmy się do urzędu miasta.
- Jesteśmy zadowoleni z pracy firmy, która zajmuje się na bieżąco utrzymaniem drożności systemu melioracji w Parku Zdrojowym – powiedział nam rzecznik Prezydent Miasta Robert Karelus. - Być może po ostatnich wichurach zostały miejsca, gdzie nie zostały wydobyte wszystkie liście. Sygnał czytelników portalu już został im przekazany. Mam nadzieję, że już wkrótce rowy zostaną udrożnione.
I o to dokładnie nam chodziło. Rocznie miasto wydaje na utrzymanie terenów zielonych blisko 5 mln złotych.
DOŁĄCZ DO NAS: