Środa, 24 kwietnia 2024r.

Imieniny: Horacego, Feliksa, Grzegorza

  • DOŁĄCZ DO NAS:

Strona główna / Miasto / Pchli targ nadal raz w miesiącu

Miasto

Pchli targ nadal raz w miesiącu

Pchli targ, na terenie Rynku pod Zegarem.

Foto: Bartek Wutke

Janusz Żmurkiewicz w całości odrzucił sugestie handlowców z pchlego targu. Petycję w sprawie kosmetycznych zmian w kwestii organizacji tego wydarzenia podpisało kilkudziesięciu zainteresowanych.

Handlowcy i kolekcjonerzy chcieli, żeby impreza odbywała się nie raz na miesiąc ale co tydzień, przynajmniej w sezonie letnim. Oprócz tego marzyło im się zapewnienie lepszych warunków, powiększenia placu, toi toi czy może nawet zadaszenia miejsca targowego.

Tymczasem Prezydent wysłał do handlowców odpowiedź odrzucając wszystkie te pomysły, nie podając konkretnych powodów. Poprosiliśmy o dodatkowe wyjaśnienie przyczyn braku porozumienia rzecznika Prezydenta. Otrzymaliśmy obszerny list, który przytoczymy w całości.

„Intencją powstania Pchlego Targu było zorganizowanie wydarzenia, podczas którego przede wszystkim mieszkańcy, ale nie tylko, mogliby wymieniać się, odsprzedawać przedmioty, które są im już nie potrzebne, a innym mogłyby się jeszcze przydać. Na takich zasadach tego typu wydarzenia odbywają się również w innych miejscowościach. Nie chodziło natomiast o powstanie kolejnego w mieście stałego targowiska, a takie informacje dochodzą do urzędu. Należy przy tym pamiętać, że gdyby takie targowisko powstało, to obowiązywałyby na nim takie zasady, jak w innych tego typu miejscach, na przykład na Targowisku Miejskim „Pod zegarem” przy ulicy Kołłątaja. Być może osoby, które obecnie sprzedają na Pchlim Targu nie wiedzą, ale przede wszystkim opłata, jaką wnosiliby za zajmowane miejsce byłaby wyższa, niż symboliczne 2 lub 1 zł., którą płacą na Pchlim Targu.

Przede wszystkim jednak Prezydent Miasta nie ma uprawnień do wydania decyzji o powstaniu nowego targowiska. Może jedynie w drodze zarządzenia powołać pchli targ w formie wydarzenia i tak też zrobił. Decyzje o powstaniu nowego targowiska,które mogłoby wtedy funkcjonować częściej, podejmuje Rada Miasta i to do niej, chociażby za pośrednictwem przewodniczącego, powinno być skierowane pismo w tej sprawie.”

Nieoficjalnie wiemy też, że urzędnicy liczyli na wniosek handlowców w ramach zgłaszania projektów do budżetu obywatelskiego. Ci jednak, takiego nie złożyli. Nie udało się na skontaktować z sygnatariuszami listu. Postaramy się do sprawy wrócić w późniejszym terminie.

Autor: Bartek Wutke
comments powered by Disqus