Szczęśliwy finał akcji poszukiwania Mai
Pomogły informacje od świadków. Child Alert zadziałał
Foto: childalert.pl
Ponad 20-godzinna akcja poszukiwania uprowadzonej 10-latki z Wołczykowa zakończyła się sukcesem. W akcję ratowniczą włączyli się nie tylko polscy i niemieccy policjanci, ale całe społeczeństwo po obu stronach granicy. Zastosowany po raz pierwszy w Polsce system Child Alert okazał się skuteczny.
Dziewczynka została uprowadzona we wtorek około godz. 16:40 w rodzinnej miejscowości podczas powrotu ze szkoły do domu. Polscy policjanci szybko trafili na trop porywacza m.in. dzięki informacjom od przypadkowych świadków. Ustalono, że za porwanie odpowiedzialny jest 31-letni, chory psychicznie mężczyzna, który już wcześniej dopuścił się takiego przestępstwa. W celu zintensyfikowania poszukiwań w akcję zaangażowano niemiecką policję.
W środę rano na terenie Niemiec, zaledwie kilka kilometrów od miejsca uprowadzenia, znaleziono but należący do dziewczynki. O tej chwili policjanci skupili się na przeczesywaniu pobliskich terenów leśnych. Inspektorat policji w Anklam włączył w poszukiwania 40 zespołów funkcjonariuszy z psami tropiącymi oraz śmigłowiec. Ich działania nie przyniosły rezultatu, dlatego akcję rozszerzono na teren całych Niemiec.
Około godz. 14:15 na drodze między Galenbeck i Friedland, około 50 km od granicy z Polską, odnaleziono charakterystycznego srebrnego Opla Vectrę. Samochód był uszkodzony. Ustalono, że uległ wypadkowi. W środku znajdowała się 10-letnia Maja oraz jej porywacz. Dziecko było w dobrej kondycji, jednak z powodu obrażeń nogi musiało skorzystać z pomocy lekarzy w szpitalu w Neubrandenburgu. Krótko po tym, uradowani rodzice ściskali córkę na komisariacie w Friedland. Podczas aresztowania porywacz nie stawiał oporu.
Prawdopodobnie zdarzenie nie miałoby tak szczęśliwego finału, gdyby rodzice Mai nie wyrazili zgody na uruchomienie systemu Child Alert. Program wprowadzono w Polsce w 2013 roku, jednak wczoraj zastosowano go po raz pierwszy.
Child Alert to system natychmiastowego rozpowszechniania wizerunku zaginionego dziecka za pośrednictwem wszystkich dostępnych mediów. Koncepcja opiera się na skoordynowanym działaniu wszystkich instytucji, które niezwłocznie udostępniają wizerunek dziecka masowemu gronu odbiorców. Umożliwia to natychmiastowe społeczne zaangażowanie w poszukiwania.
System uruchomiany jest w przypadku osób niepełnoletnich, kiedy uważa się, że ich życie jest w niebezpieczeństwie. Decyzję o podjęciu alarmu podejmują rodzice, którzy muszą zgodzić się na rozpowszechnienie wizerunku dziecka.
Po raz pierwszy takie rozwiązanie zastosowano w 1996 roku w USA podczas poszukiwania 9-letniej Amber, która została uprowadzona i następnie brutalnie zamordowana przez porywacza. W poszukiwaniu uczestniczyła cała społeczność stanu Teksas, z którego pochodziła dziewczynka. Ta smutna historia doprowadziła do stworzenia programu opartego na koncepcji ogólnospołecznego alarmu.
Child Alert stosowany jest obecnie w 11 krajach w Europie oraz w Kanadzie, Meksyku i Stanach Zjednoczonych. Statystyki wskazują, że większość przypadków, w których zastosowano system, poszukiwania zakończyły się sukcesem.
Autor: scie24
DOŁĄCZ DO NAS: