Bezimienny dąb z Suckow vs. Bartek
Rósł już gdy Wolgast był Wołogoszczą
Foto: scie24
Czy wiecie, że całkiem niedaleko od Świnoujścia (ok. 25 km), na wyspie Uznam, rośnie drzewo, które jest prawdopodobnie znacznie starsze od słynnego Bartka z Zagańska? I również zapisało się w średniowiecznej historii Słowian.
Dąb, który znajduje się niespełna pół kilometra od miejscowości Suckow, przy drodze do Krienke po niemieckiej stronie naszej wyspy, liczy sobie prawdopodobnie więcej niż 750 lat. Tymczasem nasz polski Bartek, według badań z 1992 roku, przeżył niespełna 654 wiosen (czyli 677 obecnie). Na pierwsze wzmianki o uznamskim drzewie natrafiamy w starych kronikach w związku z księciem pomorskim i wołogoskim Bogusławem IV, pochodzącym ze słowiańskiego rodu Gryfitów władcą Księstwa Pomorskiego. W roku 1298 Bogusław IV właśnie ten dąb wybrał jako punkt odniesienia przy wytyczaniu granicy powiatu Uznam. To wydarzenie wywołało spekulacje jakoby drzewo liczyło sobie nawet 1000 lat. Zwolennicy tej teorii twierdzą, że na taką okoliczność jak ustalanie granicy, książę nie mógł wybrać przecież małego drzewka. Pod dzisiejszym Suckow musiało ich zdaniem rosnąć już wtedy okazałe, dorodne i wyróżniające się na tle krajobrazu drzewo. Oczywiście w naszych legendach polski Bartek bije dąb z Uznamu na głowę licząc sobie przynajmniej 1200 lat... Ale jak wiadomo w tych samych legendach słowiańscy wojowie zawsze lali germańskich najeźdźców na potęgę, podczas gdy w rzeczywistości różnie z tym bywało. Dodajmy jeszcze, że w dawnych czasach dąb spod Suckow był też prawdopodobnie obiektem kultu dla okolicznych mieszkańców. Bartek jest takim obiektem po dziś dzień...
Uznamskie drzewo, chociaż starsze, znacznie ustępuje Bartkowi gabarytami. Obwód jego pnia wynosi „zaledwie” 6,50 metra, jest wysoki na ok. 20 metrów, a rozpiętość korony sięga 30 metrów. Dla porównania, najstarsze polskie drzewo ma 28,5 metra wysokości, obwód pnia 9,85 na wysokości 1,30 m i 13,4 m przy ziemi! A rozpiętość korony Bartka to aż 40 m.
W 1997 roku silny wiatr złamał jeden z głównych konarów dębu spod Suckow, który pozostawiono na pamiątkę obok drzewa. W jego pobliżu znajdują się także liczne głazy i kamienie, prawdopodobnie wzgórze na którym rośnie drzewo kryło w sobie prehistoryczny kurhan z epoki brązu. Naszym zdaniem to kolejny powód, dla którego warto odwiedzić ten niezwykły cud natury.
Najlepiej na rowerze. Kierujemy się na przejście graniczne przy ul. Grunwaldzkiej, następnie mijamy Garz, Zirchow, Neverow, Bossin, Dargen, Suckow, aż do drogi na Krienke, skąd prowadzi ścieżka rowerowa do drzewa. Trzymamy się szosy B110.
DOŁĄCZ DO NAS: