Tragedia na morzu
Nieoficjalnie o przyczynie zatonięcia Down North
Foto: www.downnorth.pl
Żaglowiec Down North był w trakcie wypadku przeżaglowany, co prawdopodobnie doprowadziło do przewrócenia się i zatonięcia jednostki - donosi Portal Żeglarski.
Nieoficjalną informację o możliwej przyczynie katastrofy serwis podał w piątek. Przeżaglowanie polega na niewłaściwym dobraniu powierzchni żagli w stosunku do panujących warunków atmosferycznych. Nagły poryw wiatru mógł zaburzyć stabilność jednostki i doprowadzić do wywrotki.
Portal Żeglarski informuje także, że z jednostki wycieka ropa, co może doprowadzić do zanieczyszczenia środowiska i pobliskich plaż. Armator Down North rozważa podniesienie jednostki z dna Morza Bałtyckiego.
Żaglowiec Down North wypłynął 30 maja z portu w Świnoujściu. W wyniku katastrofy, do której doszło w odległości około 40 km od Świnoujścia, zginęła jedna osoba, 53-letni niepełnosprawny reporter National Geographic.
Szkuner z dwunastosobobową załogą miał odbyć półroczny rejs za koło podbiegunowe. Wyprawa Artyka 2015 miała uhonorować 35-lecie modernizacji stacji Hornsund na Spitsbergenie.
Zbudowana na początku lat 90-tych jednostka Down North była świetnie przystosowana do żeglugi w rejonie arktycznym. Łódź posiadała niezbędne wzmocnienia kadłuba pozwalające na bezpieczne pokonanie trasy. Również żeglarze długo przygotowywali się do wyprawy.
DOŁĄCZ DO NAS: