Zatrważające statystyki policyjne
Złomiarze kradną w Niemczech
Złomiarze dają się we znaki po obu stronach granicy.
Foto: Bartek Wutke
Od kilku miesięcy mieszkańcy przygranicznych miejscowości oraz regionów Greifswald, Usedom i Löcknitz skarżą się na wzrost kradzieży i włamań do mieszkań. Ginie przede wszystkim sprzęt rolniczy oraz przedmioty nadające się do zezłomowania. Ostatnio w Greifswaldzie z metalowych przedmiotów okradziono cmentarz.
W porównaniu do 2012 roku policja w Meklemburgii-Pomorzu Przednim obserwuje wzrost przypadków włamań do mieszkań. Na 1521 podobnych zdarzeń w całym kraju (o 229 przypadkow wiecej niż w 2012) aż 400 odnotowano w sąsiadującym landzie.
Wykrywalność tego typu przestępstw jest stosunkowo niska. Komenda policji w Neubrandenburgu podaje, że w zeszłym roku na 206 podejrzanych 38 osób było obcokrajowcami. Nie trudno się domyślić, że większość z nich była narodowości polskiej.
- Zdajemy sobie sprawę z tych statystyk. Jesteśmy w stałym kontakcie z niemiecką policją - mówi rzecznik prasowa Komendanta Miejskiego Policji w Świnoujściu, asp. Beata Olszewska. - Cały czas informujemy się o podobnych kradzieżach. Cały też czas rozszerzamy ramy współpracy z kolegami z Niemiec.
Dzisiaj komenda policji w Anklam, która jest odpowiedzialna za cały region Greifswald-Pomorze Przednie, przedstawi szczegolowe statystyki i środki zaradcze. Już teraz wiadomo, że powstanie specjalny oddział dochodzeniowy. Pojawi się też więcej zabezbieczeń granicznych, jak np. barierki wjazdowe w przygranicznych miejscowosciach.
DOŁĄCZ DO NAS: