Niecodzienna wizyta w Bałtyku
To pewne. Niedaleko wyspy Uznam pływa humbak
Foto: pixabay.com
W ubiegłym tygodniu w wodach Zatoki Greifswaldzkiej doszło do trzech obserwacji wieloryba. Ekspertom już udało się ustalić, że kilkumetrowy ssak to humbak. Prawdopodobnie ten sam, którego na początku lipca oswobodziły z sieci rybackich polskie służby ratunkowe.
Najpierw humbak przez kilka tygodni krążył po Zatoce Gdańskiej. 4 lipca funkcjonariusze Straży Granicznej i specjaliści z Uniwersytetu Gdańskiego uratowali ssaka zaplątanego w rybackie sieci.
Po trzech tygodniach wieloryb pojawił się w zachodniej części Morza Bałtyckiego. Jednym z obserwatorów udało się nagrać kilkusekundowy film, dzięki czemu eksperci mogli ustalić gatunek ssaka.
Humbak, inaczej zwany długopłetwowcem oceanicznym, bardzo rzadko odwiedza wody Bałtyku. W zachodniej części morza widziano go na przestrzeni ostatnich 40 lat zaledwie czterokrotnie.
Według specjalistów, zaobserwowany humbak to młody osobnik. Ma około 8 metrów, dorosłe humbaki mają 14-17 m długości i masę nawet 45 ton. Obecnie populacja tego gatunku wielorybów szacowana jest na 80 tys. osobników. Specjaliści określają humbaki jako poszukiwaczy przygód. Ssaki są wyjątkowo ciekawskie, co w przeszłości często przynosiło im zgubę. W czasach polowań na wieloryby stawały się łatwym celem dla statków wielorybniczych. Humbak który pojawił się w Bałtyku przeżyje, jeżeli uda mu się odnaleźć drogę powrotną do Atlantyku przez wąskie cieśniny duńskie.
Krótkie filmy nagrane przez obserwatorów można zobaczyć na profilu Niemieckiego Muzeum Oceanografii w Stralsundzie.
DOŁĄCZ DO NAS: