Perseidy 2015
Noc „spadających gwiazd”
Foto: wiki
To będzie nie tylko interesujące zjawisko astronomiczne ale także prawdziwe show na nocnym niebie. W tym roku Perseidy widać już od 17 lipca i będą widoczne aż do 24 sierpnia. Jednak to właśnie w nocy ze środy na czwartek (12/13 sierpnia) przypada tzw. maksimum tego zjawiska, Oznacza to, że na niebie będziemy mogli zobaczyć po kilkadziesiąt, a nawet około stu meteorów na godzinę!
Jak wiadomo głównym wrogiem każdego obserwatora-amatora jest pochmurne niebo i łuna wielkich aglomeracji miejskich. Przeszkadza także księżyc. W Świnoujściu mamy wspaniałą plażę z widokiem na otwarte morze, a niebo dzisiejszej nocy powinno być bezchmurne i bezksiężycowe! To naprawdę wspaniałe warunki do podziwiania sierpniowego deszczu meteorów.
Roje Perseidów, styczniowych Kwadrantydów czy grudniowych Geminidów to nic innego jak meteory, czyli pył i drobiny materii powstałe w wyniku rozpadu komet lub asteroidów. W wyniku tarcia w górnych warstwach atmosfery obiekty te rozgrzewają się i parują. Nic dziwnego, wpadają do ziemskiej atmosfery z prędkością ok. 59 km na sekundę i jonizuje ją tworząc tzw. świetlistą linię czyli tzw. ślad meteorowy. Ma ona kilka lub nawet kilkadziesiąt kilometrów długości.
Perseidy to właśnie takie meteory pozostawione przez kometę 109P/Swift-Tuttle. Przelatuje ona w pobliżu Słońca raz na 133 lata, a część jej materii paruje i uwalnia cząstki pyłu, które pozostają w postaci obłoku. Co roku nasza planeta wpada w ten obłok materii, w efekcie fundując nam wspaniałe widowisko. Nazwa Perseidy wzięła się od tego, że podczas obserwacji mamy wrażenie jakby wylatywały one z Gwiazdozbioru Perseusza. Znajduje się on tuż obok Gwiazdozbioru Kasjopei, który łatwo odnaleźć po charkterystycznym kształcie przypominającym literę „W”.
Warto wybrać się dzisiaj na nocny spacer z lornetką ale do obserwacji roju wystarczy też nieuzbrojone oko. Perseidy będą najlepiej widoczne z dala od miejskich świateł w drugiej połowie nocy. Wystarczy więc położyć się wygodnie na miękkim plażowym piasku, zwrócić na wschód lub zwyczajnie wpatrywać w niebo nad naszymi głowami. Jeśli wytrwamy do godziny 4.30 czeka nas bonus w postaci koniunkcji Księżyca z Marsem. O tej godzinie, tuż nad wschodnim horyzontem powinniśmy zobaczyć sierp Księżyca w towarzystwie Czerwonej Planety.
DOŁĄCZ DO NAS: