Służba zdrowia
Szpital coraz zdrowszy, ale bez zaufania mieszkańców
Szpital Miejski w Świnoujściu
Foto: scie24
Szpital Miejski, przekształcony w spółkę miejską w grudniu 2013 roku, realizuje skutecznie przyjęty w 2012 roku trzyletni plan naprawczy. Obecnie lecznica zachowuje pełną płynność finansową. I o ile wszystko wskazuje na to, że placówka wychodzi na prostą, jej niemałym problemem jest brak zaufania społecznego.
Brak poczucia bezpieczeństwa mieszkańców wynika przede wszystkim z tego, że ostatnie tragedie pacjentów zostały obszernie opisane przez prasę, a sam szpital milczy, zezwala na spekulacje i prowadzi bardzo słabą politykę informacyjną.
W ostatnim okresie poszerzyła się oferta szpitala. Przy placówce powstały dwie nowe poradnie.
W Poradni Chirurgii Onkologicznej, nadzorowanej przez świetnego specjalistę prof. dr hab. n. med. Józefa Kładnego, diagnozowani i leczeni są pacjenci z chorobami nowotworowymi, głównie tarczycy, narządów jamy brzusznej i układu moczowego. W pracowni biopsji mammotomicznej wykonywane są zabiegi usuwania guzów nowotworowych w trybie ambulatoryjnym. Niestety nadal brak informacji o dostępności leczenia na stronie internetowej szpitala. Zakładka „Poradnie” ostatnio była aktualizowana w 2013 roku.
Szpital został doposażony w specjalistyczny sprzęt, dzięki któremu w placówce przeprowadza się złożone operacje chirurgiczne w zakresie nowotworów układu pokarmowego, układu moczowego, chorób tarczycy czy nowotworów piersi.
Przy szpitalu działa Centrum Zdrowi Psychicznego. W ostatnich miesiącach uruchomiono Bank Krwi, wydzielono pracownię serologii, a laboratorium zyskało wysokospecjalistyczny sprzęt diagnostyczny. Bezpłatne badania tomograficzne są w tym momencie realizowane tylko na rzecz pacjentów szpitala. Lecznica czeka na rozpisanie konkursu przez NFZ na bezpłatne badania dla pacjentów pozaszpitalnych. W tej chwili potencjalny klient, który chciałby zapłacić za takie badanie, nie dowie się niczego o warunkach i kosztach takich badań diagnostycznych zanim nie pofatyguje się do szpitala. Od marca 2014 r. zarządowi szpitala nie udało się uaktualnić strony internetowej. A takie zaniechania nie przynoszą dochodów spółce. W końcu po to ją utworzono, aby móc legalnie czerpać korzyści z dodatkowej działalności lecznicy.
Trzymamy kciuki za szpital. W końcu trudno wyobrazić sobie nasze miasto bez ogólnodostępnej lecznicy. W Program Działań Naprawczych wpisano przecież aktualizację strony internetowej placówki. Taki wysiłek nie wiąże się przecież z wydatkowaniem kolejnych kosztów, lecz rzetelną, otwartą na mieszkańców pracą władz szpitala.
DOŁĄCZ DO NAS: