Wydarzenia
Jesteśmy wśród 32 najlepszych drużyn w Polsce!
Foto: scie24
Na taki mecz czekaliśmy równo 11 lat. Wówczas była porażka i czekanie ponad dekadę. Dziś zwycięstwo, więc oby był to dobry początek na kolejne 11 lat. Mecz wzbudził oczywiste zainteresowanie, mimo że to środek tygodnia więc nie wszyscy mogli na nim być. Ale kto był na pewno nie żałuje.
Prawdę powiedziawszy to trwał on zbyt długo, powinien zostać rozstrzygnięty w 90 minut. To Flota prowadziła grę i tworzyła podbramkowe sytuacje. W pierwszej połowie okazje mieli Turski, Stasiak, Paczuk, mocno i niebezpiecznie uderzył też Cybulski. Dopiero w 49 minucie serce skoczyło nam do gardła, gdy po strzale Gościniarka Kasperowicz wybił piłkę sprzed linii bramkowej. Ale potem znów rządziła Flota i wreszcie w 80 minucie stało się to, co stać się musiało. Po wrzucie z autu Chromińskiego i kilku odbiciach, piłkę w polu karnym wyłuskał Kasperowicz i zdobył zasłużone prowadzenie dla Floty. Ale to było za wcześnie, aby się cieszyć. Siedem minut potem Chromiński zahaczył w polu karnym Gościniarka, a jedenastkę wykorzystał Baranowicz.
Zatem dogrywka, a w niej znów 1-1. W 95 minucie Kąkolewski strzałem z bliska nieoczekiwanie uzyskał prowadzenie dla gości. Ale nasza drużyna znów pokazała charakter i nawet w dogrywce potrafiła wyrównać, konkretnie strzałem Turskiego po wrzutce Paczuka.
A więc karne i tu kolejna próba charakterów, zdana przez nasz zespół celująco. Wszystkie jedenastki zostały wykorzystane (przez Paczuka, Stasiaka, Krzysztofka, Turskiego i Chromińskiego)! Ale nasz bramkarz wykazał się nie tylko zdobyciem gola, ale przede wszystkim obroną karnego w 4. kolejce, strzelanego przez Gościniarka. Wcześniej ze strony gości trafiali Mroczko, Kriegler i Baranowicz, piątej próby nie było już potrzeby wykonywać.
Zatem gramy dalej. Na placu boju zostały 32 drużyny. Dalej już nikt nie będzie mieć przywilejów, w grze zostaną już tylko ci, co wygrają mecze 1/16 finału, planowanej na 29 października. A tam czekają nie tylko esktraklasowicze i zespoły I czy II ligi, ale też między innymi Gryf Słupsk, LKS II Goczałkowice-Zdrój, GKS Wikielec, czy nasz ligowy rywal - Zawisza Bydgoszcz.
Czołowy działacz Floty powiedział niedawno, że założeniem klubu jest awans do drugiej ligi w ciągu 2 lat. Tymczasem nasza drużyna już dziś znalazła się w pierwszej lidze Pucharu Polski! Tylko się cieszyć.
Flota - GKS Jastrzębie 2-2 (0-0, 1-1) k. 5-3