Piątek, 27 grudnia 2024r.

Imieniny: Jana, Żanety, Maksyma

  • DOŁĄCZ DO NAS:

Strona główna / Sport / Chcieli ustawiać mecze Floty...?

Niedoszły partner Floty ma kłopoty

Chcieli ustawiać mecze Floty...?

Foto: scie24

Władze UEFA, FIFA oraz policja uruchomiły śledztwo w sprawie podejrzenia o ustawianie meczów drugoligowych klubów piłkarskich w Portugalii. W aferę zamieszana jest chińska spółka, udziałowiec lizbońskiego Atletico. To właśnie Atletico chciało zostać partnerem Floty i pomóc w prowadzeniu świnoujskiego klubu, ale zarząd Floty nie zgodził się.

Jak poinformowała w komunikacie Portugalska Federacja Piłkarska (FPF), wszczęte dochodzenie dotyczy prawdopodobieństwa ustawiania wyników spotkań w drugiej lidze. Poza władzami międzynarodowych organizacji piłkarskich sprawą zajmuje się też portugalska policja, a także Interpol.

"Od kilku dni policja prowadzi wspólne dochodzenie z FIFA i UEFA w sprawie potencjalnej korupcji dotyczącej lizbońskiego Atletico. Śledztwo ma związek z możliwym ustawianiem rezultatów spotkań rozgrywanych przed sezonem 2014/15" - napisała federacja.

Tymczasem, jak ustaliły portugalskie media, głównym podejrzanym o korupcyjny proceder jest spółka z Chin, która posiada ponad 70 proc. udziałów w klubie Atletico Lizbona. Dziennikarze ustalili, że inspektorzy poszukują też odpowiedzialnych zakontraktowania do stołecznego klubu graczy, którzy w przeszłości w innych krajach byli podejrzani o ustawianie meczów piłkarskich.

Ze śledztwa, które jest wielowątkowe, wynika, że władze Atletico są podejrzane o manipulację wynikami spotkań kontrolnych, które można było obstawiać u firm bukmacherskich. Inspektorzy domniemują, że do manipulacji ich rezultatami klub korzystał z ponad 40 zawodników. Niektórzy z nich byli piłkarzami stołecznej drużyny zaledwie przez kilka godzin.

Według dziennika "Diario de Noticias" za uwikłaniem obu portugalskich klubów w manipulację wynikami mogą stać siatki osób związanych z nielegalnymi zakładami bukmacherskimi lub grupy przestępcze z Azji.

Więcej o sprawie na portalu interia.pl.

Przypomnijmy, że Atletico stawiało warunek: zatrudnienia w roli pierwszego trenera Floty wybranego przez siebie szkoleniowca oraz dołączenie do zespołu pięciu swoich piłkarzy.

Autor: Krzysztof Dziedzic
comments powered by Disqus