Flota Świnoujście
Bodziony zabrał punkty
Sebastian Zalepa próbował jeszcze odwrócić losy meczu.
Foto: Bartek Wutke
Piłkarze Floty Świnoujście w meczu 4. kolejki I ligi przegrali z GKS Katowice 0:1.
W 11 minucie przed szansą na zdobycie prowadzenia stanęli goście. Po dośrodkowaniu Kamila Bętkowskiego piłka po strzale głową Mateusza Kamińskiego uderzyła w murawę, a po koźle trafiła w poprzeczkę i opuściła boisko.
W 29 minucie po podaniu Daniela Bruda sam na sam z bramkarzem GKS znalazł się Sebastian Olszar, ale golkiper gości wyszedł daleko z bramki i zatrzymał Olszara. W 33 minucie Bętkowski strzelił tuż obok bramki Floty. W 40 minucie po dynamicznej akcji Arkadiusza Recy i podaniu wzdłuż bramki pilka trafiła do Olszara. Ten kilka metrów przed bramką gości odegrał piłkę do Sebastiana Kamińskiego, ale ku rozpaczy kibiców strzał Kamińskiego zablokował Rafał Pietrzak. W 45 minucie piłkę po uderzeniu głową Recy wybił niemal z linii bramkowej Łukasz Pielorz.
Po przerwie Flota kilkakrotnie zagroziła bramce GKS, ale zawsze na końcu udanie interweniował bramkarz lub obrońcy GKS. W 88 minucie po strzale Kamila Cholerzyńskiego i interwencji bramkarza Floty Darko Brljaka piłka trafiła w słupek i opuściła boisko.
Ale w 90 minucie goście strzelili zwycięskiego gola. Pod bramką Floty piłka został wycofana przed pole karne do Krzysztofa Bodzionego - byłego piłkarza Floty. Ten uderzył i trafił w głowę Michała Stasiaka. Piłka zmieniła kierunek i zaskoczyła Brljaka.
W doliczonym czasie mogło być 1:1, ale po podaniu głową Marka Opałacza oraz strzale głową Sebastiana Zalepy piłka minęła bramkę GKS.
Już w środę Flota zagra na wyjeździe z Dolcanem Ząbki.
Flota Świnoujście - GKS Katowice 0:1 (0:0)
Bramka: Stasiak (90-samobójcza)
Flota: Brljak - Sołowiej, Stasiak, Opałacz - Kamiński, Lisowski, Grzelak (73 Kort), Brud, Niewiada, Reca - Olszar (83 Retlewski).
DOŁĄCZ DO NAS: