Flota Świnoujście
Jeszcze dwa tygodnie

Sąd gospodarczy w Szczecinie przedłużył o dwa tygodnie nadzieje świnoujskich kibiców na uratowanie Floty. Jeżeli w tym czasie sponsor Jerzy Woźniak porozumie się z wierzycielami co do spłaty około 1,5 mln długu, klub przejdzie w jego ręce.
Dziś sędzia miał zadecydować co dalej z wnioskiem o upadłość Stowarzyszenia MKS Flota Świnoujście. Przypomnijmy, że dzień przed walnym zgromadzeniem członków Stowarzyszenia, które odbyło się w sierpniu ubiegłego roku, poprzedni zarząd klubu złożył taki wniosek. Przy okazji nie poinformował o tym członków walnego zgromadzenia. Nowy zarząd, który przejął Stowarzyszenie, dowiedział się o tym fakcie dopiero dzień później.
Podczas dzisiejszego, niejawnego posiedzenia Sądu odbyło się jedynie wysłuchanie Stowarzyszenia MKS Flota Świnoujście, reprezentowanego przez prezes Małgorzatę Dorosz. Na jej wniosek Sąd przełożył rozprawę o dwa tygodnie. W tym czasie spółka MKS Flota Świnoujście, której właścicielem jest Jerzy Woźniak, powinna się ułożyć z wierzycielami co do sposobu spłaty zadłużenia klubu.
Według naszych informacji wrocławski biznesmen jeszcze przed dzisiejszym posiedzeniem Sądu wysłał do części wierzycieli pismo z propozycją rozłożenia zadłużenia na 24 raty. Jeżeli wszyscy się na to zgodzą, Sąd prawdopodobnie przychyli się do wniosku o zmianę upadłości likwidacyjnej na układową. Dzięki temu możliwe stanie się przejęcie przez spółkę klubu z ul. Matejki.
Nieoficjalnie na liście wierzycieli klubu znajduje się około 100 podmiotów, w tym członkowie poprzedniego zarządu klubu.
DOŁĄCZ DO NAS: