Zbliża się początek rundy wiosennej piłkarskiej A klasy.
Wiosenne porządki w Prawobrzeżu
UKS Prawobrzeże podczas zimowej przerwy rozegrało kilkanaście sparingów.
Foto: UKS Prawobrzeże
Zima dobiegła końca, powitaliśmy wiosnę, przychodzi czas pierwszych porządków. My uporządkujemy sezon przygotowań Prawobrzeża Świnoujście.
Jesienną rundę Prawobrzeże zamknęło z dorobkiem 15 punktów, które wystarczyły na zajęcie 6 miejsca - ostatniego w górnej połowie tabeli, od Prawobrzeża lepszych jest 5 drużyn, gorszych 6. 6 miejsce zważywszy na status beniaminka A-klasy w naprawdę ciężkiej grupie, może cieszyć. Po ciężkich zmaganiach w pierwszym sezonie w A-klasie seniorzy zasłużenie poszli na zimowy odpoczynek. Przerwa nie trwała długo, już w grudniu wstępnie rozpoczęto przygotowania do kolejki wiosennej zajęciami na hali sportowej. Styczeń to początek gry na pełnowymiarowym boisku. Sztab trenerski wraz z zarządem zaplanował szereg spotkań przygotowujących drużynę seniorską z którą już dziś trenuje kilku uzdolnionych piłkarsko juniorów. Zwycięstwa ze Zniczem Wysoka Kamieńska, z Pionierem Żarnowo czy porażka 0:1 ze Szczecińskim przedstawicielem "okręgówki" - Hutnikiem, mogą cieszyć. Nieco słabiej "Prawo" zaprezentowało się z przeciwnikiem z B-klasowych czasów - Zalewem Stepnica - ulegając gościom 0:1. Porażkę z Flotą II (2:4) po bardzo wyrównanej grze w pierwszej połowie można uznać za spory sukces - po tym jak w Pucharze Polski Prawobrzeże przegrało w Derby Świnoujścia ze "starszymi" braćmi aż 0:10. Między słupkami brami w miejsce Grzegorza Kiełbasy pojawili się Oskar Chrzanowski (w rundzie jesiennej bronił w tylko 1 meczu) i Borys Mitręga - dotąd zawodnik drużyny juniorów, już na pierwszy rzut oka dysponujący wielkim potencjałem mimo młodego wieku, solidny, wygadany, nie bojący się interwencji w polu karnym. Na boisku dużym wzmocnieniem zdają się być Damian Siwiec (młodzieżowiec pozyskany z szerokiego składu Floty Świnoujście) i mający za sobą występy w drużynie juniorskiej Lecha Poznań Gerard Białek.
Małą wisienką na torcie w zimowym okresie przygotowań okazał się wyjazdowy sparing z Eintrachtem Ahlbeck. Nie w żółtych koszulkach z logo Terminala Promowego, lecz w niebieskich z reklamą Usedom Flyer, pojawili się na boisku Walczak, Kowal, Piotr Duraj - człowiek który w poprzednim sezonie zdobył wiele ważnych bramek dla Prawobrzeża czy właśnie wspomniany Grzegorz Kiełbasa, mecz rozgrywany w przyjaznej atmosferze zakończył się wynikiem 0:3, z niezliczoną niemalże ilością okazji na podwyższenie prowadzenia przez zawodników Prawa.
Wydaje się, że Prawobrzeże Świnoujście nigdy nie było tak silne. Silna drużyna musi być prowadzona w profesjonalny sposób - i tutaj niespodzianka - w początkach marca pojawił się nowy trener - Michał Stelmaszczyk, powiązany ze Szczecińskim Salosem. Ma już za sobą pierwsze treningi, przyglądał się grze wewnętrznej, nie ukrywał, że był pod wrażeniem umiejętności świnoujskich zawodników, od razu zwrócił uwagę także na pewne minusy - przede wszystkim nieco zbyt dużo wzajemnych pretensji na boisku. Oby jak najszybciej zauważał wszystkie zalety jak i mankamenty Żółto-Bordowych i odpowiednio prowadząc treningi i ustawiając taktycznie drużynę prowadził "chłopaków" od zwycięstwa do zwycięstwa. Na tą chwilę, wszystko wydaje się znów na odpowiednich torach - silna drużyna, ambitny trener, "duch w narodzie".
Do pierwszego sprawdzianu pozostaje tydzień - spotkanie z Jantarem Dziwnów już 29 marca. Przeciwnik wymagający... zwłaszcza na własnym boisku. Zapraszamy wszystkich kibiców do Dziwnowa, trzymajmy kciuki za "Naszych"!
DOŁĄCZ DO NAS: