Fatalna passa Prawobrzeża
Fala zalała Prawobrzeże
W spotkaniu nie brakowało walki na ziemi i w powietrzu.
Foto: Bartek Wutke
Prawobrzeżę Świnoujście przegrało swój kolejny mecz. Tym razem w derbach wyspy Wolin lepsza okazała Fala Międzyzdroje. To już trzecia porażka z rzędu, wliczając w to ostatnie jesienne spotkanie z Koroną Stuchowo.
Mecz zaczął się od dobrej gry Prawobrzeżan. W ataku trener Michał Stelmaszczyk wystawił trzech ofensywnych zawodników z Damianem Siwcem na środku. Jednak piłkarze ze Świnoujścia nie potrafili zakończyć akcji zdobyciem bramki.
Obraz gry zmienił się w 30 minucie. Za dyskusje z sędzią z boiska wyleciał Damian Siwiec. Zawodnicy z Warszowa nie zdążyli się jeszcze otrząsnąć po tej stracie a już przegrywali 1:0. Fantastycznym uderzeniem z 30 metrów w samo okienko popisał się Jan Rączewski, grający trener Międzyzdrojan.
Od tego momentu gra obydwu drużyn wyraźnie "siadła". Fala broniła wyniku a Prawobrzeże nie było w stanie skonstruować skutecznej akcji.
Po zmianie stron Fala kontrolowała sytuację. W 66 minucie Świnoujścianie przegrywali już 2:0, po kolejnej pięknej bramce, tym razem Dominika Łaby.
Dopiero od tego momentu zawodnicy Prawobrzeża jakby się obudzili. Niestety, stać ich było tylko na honorowe trafienie z rzutu wolnego Arkadiusza Waliszewskiego w 90 minucie.
Prawobrzeże po trzynastu kolejkach zajmuje 8 miejsce z dorobkiem piętnastu punktów.
Kolejne spotkanie drużyna z Warszowa rozegra w najbliższy weekend w Trzygłowach z tamtejszymi Błękitnymi.
DOŁĄCZ DO NAS: