Wtorek, 19 marca 2024r.

Imieniny: Józefa, Bogdana

  • DOŁĄCZ DO NAS:

Strona główna / Sport / Adrenalina na własne życzenie

Ogniwo Babinek - Flota 2-3 (0-2)

Adrenalina na własne życzenie

Foto: Piotr Dworakowski

Jechaliśmy po 3 punkty i je przywieźliśmy. Do przerwy prowadziliśmy 2-0 i zanosiło na mecz bez stresów w drugiej połowie. Niestety, beztroska w ataku plus błędy w defensywie dorowadziły do wyrównania i choć 2 minuty później Dominik Kierkiewicz odzyskał prowadzenie naszej drużyny, wynik był już niepewny do końca. Poza tym spotkaliśmy Łukasza Kondraciuka, który jesienią reprezentował Flotę (strzelił nawet bramkę drużynie Ogniwa) a dziś grał w zespole z Babinka z numerem 18. 

Nim padła pierwsza bramka mieliśmy dwie interwencje Gądka nogą po strzałach G. Kanieckiego, niewykorzystanie sam na sam przez Mosiądza, trafienie Staniszewskiego w bok prawego słupka i Mosiądza w górną część poprzeczki. Tymczasem prowadzenie objęliśmy dość zaskakująco. Skwara zagrał z prawej strony boiska, wyglądało to na przerzut w kierunku Staniszewskiego, tymczasem piłka odbiwszy się od wewnętrznej strony słupka (tego samego w który z drugiej strony trafił wcześniej Staniszewski) wpadła do bramki. Sześć minut później było już 2-0, tym razem Mosiądz odebrawszy bardzo dobre podanie od Nasiadki wreszcie wykorzystał sytuację sam na sam. 
Po przerwie Gnap trafił w Gądka a Mosiądz w Dąbrowskiego. Ponowna próba Gnapa wyszła obok bramki, a strzał Kierkiewicza wybił z bramki Glanert. Trzy wybuchy nastąpiły między 60 a 66 minutą, kiedy G. Kaniecki strzałami z ostrego kąta z prawej strony dwukrotnie pokonał Gądka, ale 2 minuty po wyrównaniu znów objęliśmy prowadzenie, tym razem ze strzału Kierkiewicza z 8 metrów, które dowieźliśmy do końca. Gospodarze jednak zwietrzyli szansę i zaczęli kontrować z większym impetem. Gądek obronił kręconą piłkę Glanerta zza pola karnego, wygrał sam na sam z Kreftem i obronił kolejny strzał Gnapa z ostrego kąta, zaś uderzenie G. Kanieckiego z wolnego trafiło w górną siatkę. W 5 minucie czasu doliczonego strzelec obu bramek dla Ogniwa otrzymał drugą żółtą kartkę i musiał opuścić boisko. Nie było jednak już czasu aby to wykorzystać, poza niecelnym strzałem Staniszewskiego z wolnego. 

0-1 Grzegorz Skwara 20 minuta
0-2 Damian Mosiądz 26 minuta
1-2 Grzegorz Kaniecki 60 minuta
2-2 Grzegorz Kaniecki 64 minuta
2-3 Dominik Kierkiewicz 66 minuta

Flota: Łukasz Gądek, Michał Maśniak (85 Dawid Trafalski), Marek Hajdukiewicz, Michał Stasiak, Mariusz Helt, Marek Niewiada, Maciej Nasiadko (46 Dominik Kierkiewicz), Grzegorz Skwara, Dawid Maziarz, Damian Staniszewski, Damian Mosiądz (61 Michał Nowak). 
Nie grali: Wojciech Zimecki, Radosław Welka, Szymon Rogowski, Mateusz Zaborowski. 
Trener: Jerzy Rot. 
Kierownik drużyny: Lech Nowak.

Ogniwo: Artur Dąbrowski, Krystian Kuzio (59 Dawid Kaniecki), Łukasz Kondraciuk, Daniel Walczak (46 Paweł Plis), Patryk Kuś, Marek Glanert (71 Dawid Włoch), Grzegorz Kaniecki, Patryk Sikorski (80 Kamil Stelmasik), Bartłomiej Woźniewski, Rafał Gnap, Grzegorz Kreft. 
Nie grali: Tomasz Janas, Arkadiusz Kącki, Bartosz Grymuła. 
Trenerzy: Rafał Gnap, Artur Dąbrowski. 
Kierownik drużyny: Marcel Kulawczyk.

Żółte kartki: 
Flota: Nasiadko (16), Hajdukiewicz (41), Niewiada (42). 
Ogniwo: G. Kaniecki (53, 90+5), D. Kaniecki (80), Woźniewski (84).

Czerwona kartka: G. Kaniecki (90+5, za 2 żółte).

Sędziowali: Błażej Syropiatko, Paweł Maćkowiak, Piotr Gos. 
Obserwator: Maciej Brzozowski.

Widzów: 80.

Autor: Waldemar Mroczek
comments powered by Disqus