Wydarzenia
Mroźny parkrun
Foto: Marcin Ruciński
Zima zimą, ale sobotni parkrun trzeba zrobić. I mimo siarczystego mrozu i zapewne wielu zajęć związanych z przygotowaniami do świąt znalazło się 33 śmiałków, którzy w tych trudnych okolicznościach przyrody zdecydowali się na pokonanie pięciokilometrowej trasy w ramach #271 parkrun Świnoujście.
Wprawiali tym samym spacerowiczów i gapiów w niemałe zdziwienie, bo przecież kto przy zdrowych zmysłach w wolną sobotę o 9 rano biega rozgogolony po śliskich alejach Parku Zdrojowego i to bez nart czy łyżew? No cóż – są tacy ludzie na tym świecie :)
A przechodząc do szczegółów okrągły #271 parkrun Świnoujście ukończyło 33 uczestników z czego było 14 biegaczotruchtaczy po kądzieli a 19 po mieczu. Mimo trudnych warunków padły 2 rekordy życiowe – Łukasz GAWLE (21:06) oraz reprezentujący poznański Przybylak Team, uczestnik 298 parkrunów Stanisław PRZYBYLAK (40:39). Podium wśród pań prezentowało się w następujący sposób: Karolina ROMAŃSKA (25:44), Monika MURAWSKA (26:37) i Agata PEŁKA (26:44). Najszybsi panowie przybiegali dzisiaj na metę w kolejności: Robert DERDA (20:56), Łukasz GAWLE (21:06) oraz Piotr MAĆKOWIAK (21:13). Najszybszym gratulujemy wyników a pozostałym gratulujemy udziału, bo to on jest tutaj jak najbardziej istotny.
Więcej szczegółów dotyczących biegu możecie znaleźć na stronie www.parkrun.pl/swinoujscie
Dzisiejsze zmagania zabezpieczało 13 wolontariuszy, którzy mimo trudnych warunków wytrwali na swoich posterunkach i jak zwykle profesjonalnie obsłużyło głównych aktorów #271 parkrun Świnoujście – dziękujemy bardzo mocno. Na uczestników jak zwykle czekała gorąca herbata przygotowana przez Jaśminę i Iwonę, której wyrafinowany smak zawstydziłby z pewnością Magdę Gessler, rozgrzewała nieco zmarzniętych zawodników i wolontariuszy. W sobotni poranek testowane były także nowiutkie (prosto z magazynu NASA) kamizelki dla osób funkcyjnych – nie dość, że idziemy z modą to i świetnie w nich wyglądamy :)
A na koniec zgodnie z tradycją zapraszamy na kolejny - #272 parkrun Świnoujście. Mamy nadzieję, że w ten wigilijny sobotni poranek znajdziecie chwilę i wpadniecie do nas do Parku Zdrojowego, aby troszkę się zresetować od świątecznego szaleństwa i jednocześnie zadbać o formę i trochę wolnego miejsca w brzuszku przed wigilijną kolacją. Zabierajcie kogo możecie i przybywajcie – będziemy na was czekać – zaczynamy punktualnie o 9.00. A od informatora zbliżonego do źródeł mamy wiadomość taką, że może być to edycja ze świąteczną niespodzianką.
Autor: Zbigniew Kosel
DOŁĄCZ DO NAS: