Miasto
Co dalej ze schroniskiem?
Foto: scie24
W piątek kierowniczą posadę w Schronisku dla Bezdomnych Zwierząt w Świnoujściu straciła Aneta Leda. Jest to niewątpliwie rezultat konfliktu z byłymi pracownikami oraz Komisją Dialogu Społecznego ds. Ochrony Zwierząt i Przeciwdziałaniu Bezdomności, która obywatelsko monitorowała działalność instytucji. Taki obrót spraw był niestety do przewidzenia.
Od czerwca Schroniskiem zarządza formalnie Stowarzyszenie Your Choice. Formalnie - bo stowarzyszenie zajmuje się promowaniem przedsiębiorczości młodzieży, a w kwestii opieki nad zwierzętami nie ma żadnego doświadczenia. Organizacja skupia wiele osób ze Świnoujścia, którym znane są wieloletnie kłopoty Schroniska, dlatego wzięła pod swoje skrzydła Anetę Ledę, która bez osobowości prawnej nie mogłaby przystąpić do konkursu na prowadzenie schroniska. Ta zwerbowała kadrę, a Miasto, z nadzieją na poprawę sytuacji, dało zielone światło nowemu operatorowi. Jednak po trzech miesiącach działalności w schronisku nie pracuje już nikt ze starej ekipy.
Stowarzyszenie Your Choice ma teraz twardy orzech do zgryzienia. Jest to organizacja z pewnym dorobkiem, więc nie ma się co dziwić, że dmucha na zimne. Umowa z Miastem obowiązuje do czerwca 2016 roku i na ten czas Your Choice musi zorganizować w schronisku nowe struktury. Nieoficjalnie wiemy, że tym razem zarząd ma być kilkuosobowy. Do czasu wyłonienia kolejnego koordynatora schroniska obiektem opiekuje się Krzysztof Winiarczyk, wiceprezes stowarzyszenia.
Zwolnienie Anety Ledy pociągnęło za sobą wzmożone kontrole obiektu przez naczelnik Wydziału Ochrony Środowiska i Leśnictwa Beatę Tułodziecką-Terendę. Pierwsza wizyta urzędnika w towarzystwie Anety Ledy była w piątek wieczorem. Kolejna kontrola odbyła się w sobotę ok. godz. 23:00. Jak można się domyślić, stwierdzono nieprawidłowości m.in. dotyczące unoszącego się zapachowi moczu i nieuprzątniętym odchodom w boksach.
Dziwi zaangażowanie urzędników w wewnętrzne perturbacje personale w schronisku. Można śmiało powiedzieć, że w ciągu krótkiego czasu kierowniczka wywołała kilka medialnych skandali, więc każde stowarzyszenie, które dba o swój wizerunek postąpiłoby podobnie. Na niekorzyść byłej koordynatorki wypadła też szarpanina przy przekazywaniu dokumentacji swojemu następcy. Do schroniska wezwano policję, która wprawdzie nakazała pozostawić dokumentację, jednak zezwoliła byłej kierowniczce na zrobienie kopii. A ta pozwoliła na dostęp do akt zawierających m.in. dane osobowe nieletnim wolontariuszkom. Film z zajścia opublikowany przez jeden z lokalnych portali ostatecznie skompromitował byłą kierowniczkę.
Urzędnicy oczekują, że do 26 sierpnia Your Choice pozyska nową kadrę. Nieoficjalnie wiemy, że do schroniska wróci część zwolnionych pracowników.
Autor: scie24
DOŁĄCZ DO NAS: