MIasto
Terminal kontenerowy dzieli radnych i mieszkańców. Sprawę może rozstrzygnąć lokalne referendum
Foto: scie24
Rada Miasta nie poparła uchwały, która mogłaby zobligować Zarząd Morskich Portów Szczecin i Świnoujście do rzetelnego informowania mieszkańców o planach dotyczących budowy terminala kontenerowego na prawobrzeżu. Na pierwszy rzut oka decyzja wydaje się rozgrywką partyjną, bo uchwałę przygotował klub SLD. Jednak może wskazywać też na to, że część radnych widzi w inwestycji szansę na rozwój Świnoujścia. Zabrakło konkretnych, odważnych opinii.
Zarząd Morskich Portów Szczecin i Świnoujście S.A. przymierza się do opracowania technicznej i programowej koncepcji terminala kontenerowego. Problem w tym, że zarówno Rada Miasta, jak i społeczność Świnoujścia mogą opierać swoją wiedzę na temat inwestycji, jedynie na przeciekach medialnych. Nie ma na przykład wewnętrznej analizy wpływu portu na życie społeczne i gospodarcze miasta, na środowisko naturalne czy układ komunikacyjny. Bilans zysków i strat interesów mieszkańców stoi pod wielkim znakiem zapytania. Z tych powodów część radnych uznała, że uchwała "w sprawie oświadczenia dotyczącego opracowania koncepcji techniczno-programowej Budowy Terminala Kontenerowego w Porcie Zewnętrznym w Świnoujściu" mogłaby zmobilizować ZMPSiŚ do rzetelnego, bieżącego informowania o postępach inwestycji i w przyszłości umożliwić radnym podjęcie odpowiedniej decyzji.
Projekt uchwały nie zyskał aprobaty klubu Platformy Obywatelskiej. – Uważamy, że w tej chwili stawianie jakiś oświadczeń czy apeli jest nietrafione. Organ nadrzędny musi traktować nas, samorządowców, po partnersku. Uważamy, że tą sprawą powinien zająć się pan prezydent jako organ wykonawczy i to on powinien zabiegać o to, abyśmy mogli się dowiedzieć, ustosunkować i włączyć do prac – uzasadniła stanowisko radna Elżbieta Jabłońska.
Uchwała przepadła również w klubie PiS-u. – Powstanie program koncepcji techniczno-programowej, wówczas zdecydujemy, czy należy go przyjąć czy odrzucić. W tej chwili w imieniu klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości nie poprzemy tego oświadczenia – tłumaczył Andrzej Mrozek.
– To stanowisko budzi moje ogromne zdziwienie. Jeżeli mają państwo zastrzeżenie do naszego, zaproponujcie swoje konkretne oczekiwania, abyśmy mieli za jakiś czas nad czym pracować – apelowała Joanna Agatowska z Sojuszu Lewicy Demokratycznej.
Jedyną osobą, która jasno opowiedziała się za budową portu kontenerowego w Świnoujściu, był radny Kamil Janta-Lipiński z PO. – Jestem zwolennikiem tej idei. Nie kryję się z tym, że jest to bardzo dobra inwestycja, która powinna znaleźć się w naszym mieście. Oczywiście dalej dyskutujemy w kubie – dodaje Janta-Lipiński.
Ostatecznie 10 radnych opowiedziało się przeciw uchwale, 9 osób było za, jeden radny wstrzymał się od głosu. Podobnie jak Radę Miasta, zasadność budowy terminala kontenerowego dzieli też świnoujścian. Konieczne wydaje się przeprowadzenie referendum w tej sprawie. Prezydent Żmurkiewicz zapowiedział taką możliwość jeszcze we wrześniu ubiegłego roku po manifestacji mieszkańców przed Urzędem Miasta. Aby społeczność Świnoujścia mogła z szerszej perspektywy przyjrzeć argumentom za i przeciw, niezbędna wydaje się wiedza o planach inwestora oraz o bilansie zysków i strat. Jednak ten mały krok w tym kierunku zablokowała wczoraj Rada Miasta.
DOŁĄCZ DO NAS: