Prawo
Kierowco - jadąc, nie rozmawiaj przez telefon
Foto: sasicd / freeimages
Telefon komórkowy to nieodłączny element naszego życia. Komórka daje nam poczucie bezpieczeństwa i niezależności. Rozmawiamy wszędzie: w domu, w pracy, na spacerze. Coraz częściej także w czasie jazdy samochodem.
Przekroczenie dozwolonej prędkości, wyprzedzanie w miejscu niedozwolonym to nadal główne przewinienia kierowców. Z policyjnych statystyk wynika jednak, że z roku na rok wzrasta liczba kierowców naruszających zakaz korzystania podczas jazdy z telefonu wymagającego trzymania słuchawki lub mikrofonu w ręku (art. 45 ust.2 pkt 1 prd).
W 2012 roku zachodniopomorscy policjanci ukarali mandatami karnymi blisko 5.000 kierowców, którzy w czasie jazdy samochodem korzystali z komórki. W 2013 było ich już blisko 6.500, a w 2014 roku ponad 8.000.
Z powyższych danych wynika, że wciąż niewiele osób zdaje sobie sprawę z tego, jakie niebezpieczeństwo niesie za sobą korzystanie w czasie jazdy z trzymanego w dłoni telefonu komórkowego. Tymczasem w ciągu pierwszych sekund rozmowy telefonicznej prawdopodobieństwo spowodowania wypadku wzrasta nawet sześciokrotnie. Odbierając telefon, kierowca rozprasza się na pięć sekund. Przy prędkości 100 km/h samochód pokonuje w tym czasie prawie 140 m. Wybieranie numeru zajmuje prowadzącemu pojazd średnio 12 sekund, w trakcie których auto poruszające się 100 km/h przejeżdża aż 330 metrów.
Ponadto w trakcie rozmowy przez komórkę zdecydowanie zawęża się pole widzenia, czas reakcji wydłuża się, a tor jazdy samochodu staje się nieco nierówny. Często potwierdzają to sami kierowcy, przyznając, że rozmowa przez telefon komórkowy jest czynnikiem, który najbardziej rozprasza ich uwagę podczas prowadzenia samochodu. Dla osób, którym zdarza się prowadzić rozmowy telefoniczne w czasie jazdy rozwiązaniem jest korzystanie z zestawu głośnomówiącego bądź słuchawki Bluetooth. Powyższe urządzenia pozwolą kierowcy na prowadzenie rozmowy telefonicznej w sposób zgodny z prawem.
Zakup zestawu głośnomówiącego lub słuchawki może okazać się szczególnie opłacalny dla osób, które zakaz korzystania podczas jazdy z telefonu wymagającego trzymania słuchawki lub mikrofonu w ręku łamią notorycznie. Zgodnie bowiem z aktualnym taryfikatorem za opisane wykroczenie policjant ma prawo nałożyć mandat karny w wysokości 200 złotych. Bardziej dotkliwą karą dla wielu kierowców mogą okazać się jednak punkty karne przypisane do powyższego naruszenia. Kierowca, który w czasie jazdy samochodem korzysta z trzymanego w ręku telefonu otrzyma 5 punktów karnych, które następnie wpisane zostaną do ewidencji kierowców naruszających przepisy ruchu drogowego.
Dla wielu pasjonatów korzystania z telefonu za kierownicą może to oznaczać rychłą utratę uprawnień do kierowania pojazdem z powodu przekroczenia limitu punktów. Pamiętać należy także o tym, iż zakaz korzystania podczas jazdy z telefonu wymagającego trzymania słuchawki lub mikrofonu w ręku nie ogranicza się jedynie do zakazu prowadzenia rozmów telefonicznych. Dotyczy on również innych czynności wykonywanych przy użyciu trzymanego w dłoni telefonu, np. wysyłania wiadomości sms, przeglądania stron internetowych czy ustawiania nawigacji.
Policjanci reagują na powyższe wykroczenie, zarówno w czasie codziennej służby, jak i podczas specjalnie w tym celu przygotowanych działań pn. "TELEFON". W czasie akcji funkcjonariusze zwracają szczególną uwagę na osoby, które w czasie jazdy korzystają z trzymanego w dłoni telefonu. Mundurowi pełnią wówczas służbę głównie w miejscach, w których najczęściej dochodzi do wypadków. Do dyspozycji mają oznakowane i nieoznakowane radiowozy z wideorejestratorem. Korzystają również z kamer miejskiego monitoringu.
O mandat więc nie trudno. Przede wszystkim jednak pamiętać należy, że decydując się na naruszenie zakazu korzystania podczas jazdy z telefonu narażamy się na dekoncentrację, a tym samym stanowimy zagrożenie dla siebie i innych użytkowników dróg.
DOŁĄCZ DO NAS: