Ekologia
Jaką kupić rybę, by nie szkodzić przyrodzie
Foto: jarmoluk / pixabay
Co 20 minut znika jeden gatunek, a aż 30 procent stworzeń, w tym wiele morskich, jest zagrożonych wyginięciem - biją na alarm naukowcy. Wielu ekologów uważa, że największym niebezpieczeństwem dla morskich ekosystemów są nieodpowiednie praktyki rybackie.
Na skutek m.in. nadmiernych połowów, wiele popularnych na naszych stołach gatunków ryb i owoców morza mogą wkrótce całkowicie wyginąć. Nasz apetyt na ryby jest wielki, zatem które gatunki wybierać w sklepach czy restauracjach, aby mogły w przyszłości cieszyć się ich smakiem nasze dzieci i wnuki.
Nie ma wątpliwości, że rybie mięso jako źródło białka w codziennej diecie korzystnie wpływa na nasz organizm. Organizacje ekologiczne podkreślają jednak, że warto warto zmienić swoje nawyki żywieniowe i niektóre gatunki morskich stworzeń wykreślić z jadłospisu.
Te ryby i owoce morza nie są przełowione, a ich połowy nie wpływają negatywnie na róźnorodność biologiczną akwenów. Bez ograniczeń można je jeść ze smakiem. CZARNIAK, DORSZ (M.Barentsa), KARP, LANGUSTYNKI, ŁOSOŚ PACYFICZNY, MAKRELA, MIRUNA, OMUŁEK JADLNY HODOWLANY, OŚMIORNICZKI (z Maroka i Meksyku), OSTRYGI, PRZEGRZEBEK ZWYCZAJNY (zbierany ręcznie), SARDELA EUROPEJSKA - ANCHOIS, SZPROT, ŚLEDŹ.
Połowy lub hodowla tych gatunków szkodzą środowisku i wpływają negatywnie na różnorodność mórz i oceanów. Warto ograniczyć ich spożywanie. DORSZ BAŁTYCKI, GŁADZICA, KRAB, KREWTKA PÓŁNOCNA (M. Barentsa), ŁOSOŚ HODOWLANY, MAŁŻE, MINTAJ, PLAMIAK (M. Barentsa), PSTRĄG TĘCZOWY, STORNIA (sprzedawana pod nazwą flądra), TUŃCZYK (inne niż błekitnopłetwe), TURBOT HODOWLANY
Tych ryb i owoców morza lepiej nie kupować. DORADA, HALIBUT, HOMAR, KARMAZYN, KREWETKI TROPIKALNE I PÓŁNOCNE, LIMANDA ŻÓŁTOPŁETWA, ŁOSOŚ BAŁTYCKI, MIRUNA, MORSZCZUK, SIEJA, SOLA, TUŃCZYK BŁĘKITNOPŁETWY, TURBOT DZIKI, WĘGORZ.
Zgodnie prawem wszystkie produkty rybne oraz owoce morza na rynku powinny posiadać na etykiecie informację, gdzie dany gatunek został złapany i czy pochodzi z hodowli. Dzięki temu możemy mieć pewność, że kupujemy produkty rybne pochodzące z populacji, którym nie zagraża wymarcie i których połowy i hodowla nie szkodzą środowisku. Niestety w Polsce często te przepisy nadal nie są przestrzegane i egzekwowane.
DOŁĄCZ DO NAS: