Rygorystyczne egzaminy nie przekładają się na bezpieczeństwo
Coraz trudniej o prawko
Foto: scie24
Zaostrzone w styczniu 2013 roku warunki egzaminów na prawo jazdy oraz podwyższone wymagania w stosunku do ośrodków kształcenia kierowców nie przełożyły się na lepsze umiejętności młodych kierowców i tym samym na poprawę bezpieczeństwa na naszych drogach. Zmiany polepszyły natomiast kondycję finansową Wojewódzkich Ośrodków Ruchu Drogowego.
Zdobycie prawa jazdy jest wciąż znacznie trudniejsze niż w pozostałych krajach UE. Średnia zdawalność egzaminów praktycznych Polsce w 2014 roku wynosiła 34,5 procent (w 2013 r. - 31,5 proc.). Dla porównania w ubiegłym roku w Wielkiej Brytanii zdało 47 proc. osób, a w Niemczech 74 proc. przy znacznie niższej liczbie zabitych w tych krajach. Polska ma jeden z najwyższych w Europie wskaźnik ofiar śmiertelnych na 100 wypadków drogowych. Kierowcy do 24 roku życia i z 2-letnim stażem za kierownicą są sprawcami co piątego wypadku.
Monopol ma egzaminowanie na prawo jazdy mają Wojewódzkie Ośrodki Ruchu Drogowego i jest to podstawowe źródło ich finansowania. W skontrolowanych przez Najwyższą Izbę Kontroli 7 ośrodkach blisko 60 mln zł pochodziło z opłat egzaminacyjnych, przy czym niemal 70 procent tych dochodów stanowiły egzaminy poprawkowe.
Zastanawiające są duże rozbieżności we wskaźnikach zdawalności w poszczególnych ośrodkach. Bardzo trudno zdobyć prawo jazdy w Szczecinie - w ubiegłym roku zdało tu tylko 23,5 proc. przystępujących (27% za pierwszym razem). Na 49 polskich placówek sprawdzających umiejętności przyszłych kierowców gorzej jest tylko w Koszalinie. Nie ma się co dziwić, że kwitnie turystyka egzaminacyjna - z ankiet przeprowadzonych przez NIK wynika, że co 20 osoba wybrała inny ośrodek egzaminacyjny niż ten najbliższy miejscu zamieszkania.
Rygorystyczne warunki nadawania uprawnień do kierowania pojazdami miały na celu zmniejszenie liczby śmiertelnych ofiar wypadków drogowych. Niestety, tak się nie stało. Według opublikowanego w marcu 2015 roku raportu o stanie bezpieczeństwa na drogach UE, w Polsce liczba zgonów w wypadkach drogowych na jeden milion mieszkańców w grupie wiekowej 18–24 lata jest ponad trzykrotnie wyższa niż w pozostałych krajach UE. W 2014 roku na polskich drogach doszło do 35 tys. wypadków, w których zginęło ponad 3 tys. osób, a 44,5 tys. zostało rannych.
W Polsce prawo jazdy kategorii B ma ponad 19 mln osób. Liczba wydawanych uprawnień spada z roku na rok, w znacznej mierze z powodu niżu demograficznego. W ubiegłym roku wydano 344 tys. uprawnień kat. B - to o prawie 1/3 mniej niż w 2013 roku. Od 4 stycznia 2016 roku ma wejść w życie szereg kolejnych zmian, które tym razem będą obejmowały świeżo upieczonych kierowców. Cel reform jest jeden – poprawa bezpieczeństwa na drogach. Za tym idą jednak dodatkowe obowiązkowe testy oraz… dodatkowe koszty. Więcej na ten temat przeczytacie tutaj.
DOŁĄCZ DO NAS: