ZHR uroczyście obchodził 70. rocznicę powstania harcerstwa w Szkole Podstawowej nr 1

Foto: Organizator

Uroczyste otwarcie Zlotu ZHR w Świnoujściu odbyło się podczas apelu na boisku szkolnym SP1. Ponad 200 harcerek, harcerzy, kadra oraz goście i sympatycy zebrali się tu podczas uroczystego otwarcia zlotu, który w tym roku odbywa się pod hasłem „70-lecia Harcerstwa w SP1”.

Zlot był przygotowywany w roku szkolnym 2015/2016, gdy Szkoła Podstawowa nr 1 obchodziła jubileusz 70-lecia istnienia oraz 25-lecie nadania jej imienia Marynarki Wojennej RP, zaś w roku harcerskim 2016/2017 III Szczep Harcerski „Słowianie” ZHR im. Zawiszy Czarnego obchodził jubileusz 70-lecia istnienia harcerstwa w Szkole Podstawowej nr 1 im. Marynarki Wojennej RP. Okazja ta stała się inspiracją dla organizacji tego zlotu przygotowanego, tradycyjnie w obchodzone święto szczepu na początku grudnia.

W uroczystości wziął udział przedstawiciel władz Świnoujścia – Pan Prezydent Janusz Żmurkiewicz. Harcerzy powitał Naczelnik Harcerzy ZHR druh harcmistrz Robert Kowalski, wraz z dyrektorem szkoły. Smaczkiem uroczystości otwarcia była obecność wnuczki twórców harcerstwa polskiego, podharcmistrzyni Krystyny Małkowskiej oraz jej syna.

Wspomniana rocznica to wyprawy związane historią i miejscami ważnymi w Świnoujściu i dla harcerstwa świnoujskiego. Apel wiec poprzedziło piątkowe zwiedzanie podziemnego miasta użytkowanego do niedawna przez Marynarkę Wojenną RP. W sobotę od rana obyła się gra terenowa, polegająca na odkrywaniu interesujących miejsc na mapie miasta. Tym samym od samego rana dzięki uprzejmości 8. FOW i KPW, Port Wojenny został opanowany przez harcerzy. Dalej drużyny wyruszyły na poszukiwanie miejsc i obiektów.

Po powrocie, na wszystkich czekał pyszny obiad w kawiarence, która powstała w szkolnej stołówce. Na zlocie rocznicowym, prócz zadań i gier jest też zabawa i integracja - bo przecież cały zlot jest niczym harcerski obóz. W sobotę wieczorem uczestnicy zlotu wzięli udział w gali harcerskiej, która odbyła się w szkolnej auli. Po niej harcerze zaprosili do zwiedzania wystawy dorobku szczepu.

Jubileuszowa Gala 70-lecia świnoujskiego harcerstwa miała przybliżyć historię minionych lat. Był też śpiew harcerskich piosenek i można było wsłuchiwać się w gawędy. Na scenie wystąpiły zuchy z 22 Świnoujskiej Gromada Zuchenek „Dwór Neptuna” i 3 Świnoujskiej Gromada Zuchów „Odważni Marynarze” i zaśpiewali hymn zuchowy. Znając historię tych ziem, wiemy, że Świnoujście nie należało do terytoriów II RP, dlatego pierwsza drużyna, która tutaj zaczęła swoją działalność powstała w 1946 roku. Na scenie zasiedli przedstawiciele pokoleń naszego środowiska, rozpoczęły się gawędy jak wyglądało harcerstwo w tamtych czasach. Kolejni szczepowi opowiadali nam, co skłoniło ich do tego by ubrać harcerski mundur, z czego byli dumni jako wychowawcy swoich podopiecznych oraz zdradzali pewne ciekawostki minionych lat.

Idąc chronologicznie od roku 1946 pierwszy o zabranie głosu Druha Tadeusza Golińskiego, ostatniego drużynowego harcerzy przed likwidacją harcerstwa w 1949 roku. Następnie lata 50-te i opowieści o tym jak harcerze w szkole hodowali świnie oraz starali się zachować, to co można było z tradycyjnego harcerstwa w stalinowskiej rzeczywistości. Druh harcmistrz Czesław Szelerski przypomniał jak w 1964 oficjalnie w ZHP zostaje powołany III Szczep Harcerski, w 1965 otrzymał swój drugi sztandar i bohatera, niestety słusznego według panującej władzy, Aleksandra Zawadzkiego. Wspomniano druhnę Lucynę, jedyną jak do tej pory druhnę szczepową Słowian, by dojść do szczepowego, który pełnił tą funkcję przez ponad 30 lat - czyli druha Antoniego Lipińskiego. Druh, poza tą funkcją był wielokrotnie drużynowym, powołał do życia wiele drużyn w tym te, które do dziś działają i są w szczepie - Rzepichy, Koniczynki, Ptaki. Lata 80 i 90 to okres niepokoju i przemian w Polsce. Zmiany nie ominęły harcerstwa. Druh dyrektor Jarosław Lipiński, był drużynowym w latach 80, a po powstaniu ZHR prowadził pierwszy hufiec ZHR w Szczecinie. Opowieści przeniosły się dalej gdzie po latach chudych, następuje reaktywacja III Szczepu Harcerskiego „Słowianie”, a w 2009 zuchy, harcerki i instruktorzy zdobywają nowy, trzeci sztandar z orłem w koronie oraz bohatera I Męskiej Drużyny Harcerzy Zawiszę Czarnego. Od tego czasu funkcję szczepowego pełni druh harcmistrz Przemysław Chabros.

Na koniec nastąpiło wystąpienie Kręg Przyjaciół Harcerstwa, czyli osób, które nie są harcerzami, ale harcerski styl życia jest niezwykle bliski ich sercom. Zazwyczaj dzieje się to za sprawą dzieci działających w drużynach. Przewodniczący naszego szczepowego KPH, pan Dariusz Sarnowski wręczył dyplomy rodzicom harcerek i harcerzy za ich wkład w działanie środowiska.

Tradycją szczepu jest wyróżnienie osób i instytucji, które w różny sposób nam pomogły w działaniu w mijającym roku 2016. Każdy przyjazny gest ma dla nas wielkie znaczenie. Niezliczone kursy do magazynu po materace, pomaganie w trzymaniu żerdzi i kopaniu dołów na obozie, przyniesienie artykułów papierniczych do harcówki czy zorganizowanie wycieczki do swojego miejsca pracy, to ma dla nas bardzo duże znaczenie. Szczepowy wręczył obecnym dyplomy. Na zakończenie zaprosiliśmy do wysłuchania koncertu instrumentalnego harcerek z 27 Świnoujskiej Drużyny Harcerek „Rzepichy”. Druhna Emilka zaprezentowała się na saksofonie, a druhna Agnieszka zagrała na flecie.

Po podziękowaniu za przybycie, na scenę wjechał olbrzymi tort 70-lecia.

Po gali harcerze udali się do sali MDK. Przeszli tam ulicami miasta w uroczystym zwartym przemarszu, by tam uczestniczyć w koncercie rockowo harcerskim zespołu WBH – Wszyscy Byliśmy Harcerzami. Zaraz po nim wrócili do szkoły na tradycyjny harcerski kominek, z którego najlepszą pamiątką będzie fotografia drużyny z wnuczkami twórców harcerstwa. O naszych gościach, podziękowaniach, koncercie oraz kominku harcerskim opowiemy w innym artykule.