Wydarzenia
IX Półmaraton w Worku za nami
Foto: Sebastian Błaż
W środę 18 kwietnia, o godz. 17.00 wystartował IX Półmaraton w Worku (zaliczany do Ligii Biegowej Klubu Biegacza Jogging). Mimo wyjazdu wielu świnoujskich biegaczy na maratony w kraju (dwa dni wcześniej Gdańsk i cztery dni póżniej w Orlen Maraton Warszawa), znalazła się grupa śmiałków, którzy podjęli się trudu przebiegnięcia jednego z najtrudniejszych półmaratonów – crossowego, o dużych przewyższeniach i zróżnicowanym podłożu (niemal półgórskiego).
Jego trasa bowiem wiodła z Góry Słowiańskiej i wzgórzami w jej masywie do okolic Jeziora Wolgastsee i z powrotem (4 takie pętle, każda licząca 5.250 m, a więc 21,1 km). Od uczestników wymagała ona wielkiej kondycji, ale jeszcze bardziej wielkiego samozaparcia. Jedno okrążenie przebiegli kolejno: Ryszard Pilz (28.20), Mirosław Zygmunt (28.22), Horst Trettin (49.04) oraz treningowo Robert Ignaciuk.
Na pełnym dystansie przez 3,5 okrążenia niepodzielnie dominował Przemysław Stefańczyk (1.51.07) , którego w końcówce pokonał Maciej Gołębiowski (1.50.10) i on to został zwycięzcą. Na trzeciej pozycji przybiegł Jarosław Kosoń z Kołczewa (1.59.59), a za nim Andrzej Skrzypiec (2.19.50) , który dwa dni wcześniej ukończył maraton w Gdańsku. Do tego elitarnego grona dołączyły dwie panie – Karolina Romańska i Monika Murawska, biegnące niemal całą trasę razem. Przed metą Karolina (2.32.27) wyprzedziła Monikę (2.32.29) o dwie sekundy. Półmaraton ten ukończył również Sebastian Salamonik (2.48.42).
Uczestnicy biegu otrzymali specjalne medale – certyfikaty twardziela, a zwycięzcy dodatkowo plecaki. Zawody sędziowała Agnieszka Stój, a na punkcie kontrolno – pomiarowym Mariola. Obsługę foto sprawował Sebastian Błaż. Zawody obserwowali znamienici świnoujscy długodystansowcy – Małgorzata Stefańczyk i Aleksander Borkowski.
DOŁĄCZ DO NAS: