Sobota, 20 kwietnia 2024r.

Imieniny: Czesława, Agnieszki, Mariana

  • DOŁĄCZ DO NAS:

Strona główna / Rozmaitości / Z „Mazovią” do Ystad

Prywatyzacja PŻB odc. 6 „Kontrowersje”

Z „Mazovią” do Ystad

Terminal promowy w Świnoujściu

Foto: scie24

Na 2 stycznia przewidywane jest przybycie do Szczecina promu „Mazovia” - nowego nabytku Polskiej Żeglugi Bałtyckiej, który po modernizacji w szczecińskiej stoczni, wiosną zastąpi prom „Wawel” na trasie Świnoujście – Ystad. Zakup jednostki przez przeznaczoną do prywatyzacji spółkę wywołał niedawno pewne kontrowersje, o których napisała m.in. „Gazeta Wyborcza”.

Próby sprywatyzowania kołobrzeskiego armatora trwają już 10 lat ale wszystko wskazuje na to, że szóste podejście do prywatyzacji PŻB może być wreszcie udane. Resort skarbu planuje sprzedać 9,5 mln akcji (prawie 92 %), a pierwotna cena za jeden walor wynosiła 10 zł. Jednak już po publikacji ogłoszenia obniżono ją do 3,9 zł i dopiero wtedy zgłosiło się aż siedmiu zainteresowanych. Wśród nich m.in. spółka Finnlines należąca do wielkiego włoskiego armatora promowego Grimaldi Group. I tu pojawiają się wspomniane wcześniej kontrowersje. To właśnie od innej spółki z tej samej włoskiej grupy – Grimaldi Lines, PŻB kupiło prom „Euroferry Brindisi” przemianowany teraz na „Mazovię”. Jednostka kosztowała grubo ponad 100 mln złotych, co przy około 37 mln jakie trzeba zapłacić za 92 % akcji kołobrzeskiej spółki wydaje się kwotą śmieszną. Dodajmy tylko, że Polska Żegluga Bałtycka zarobiła w ubiegłym roku ok. 40 mln złotych i zatrudnia niemal 600 osób.

Jak zapewnia Ministerstwo Skarbu Państwa, obie transakcje nie mają ze sobą nic wspólnego i nie ma w nich niczego kontrowersyjnego. PŻB przeprowadza planowaną wymianę floty, a spółka wchodząca w skład Grimaldi Group nie jest jedynym zainteresowanym podmiotem. Jednak jeśli MSP rzeczywiście wybierze ofertę Finnlines, wyjdzie na to, że PŻB sama finansuje swoją sprzedaż, Włosi na tym sporo zarabiają, a sprzedany prom praktycznie wróci do ich floty. Póki co, nabywcy nie wyłoniono, a poza Finnlines udziałami w PŻB zainteresowane są m.in. znane dobrze w naszym mieście niemieckie TT-line, łotewskie Tallink Group, duński DFDS oraz Żegluga Polska z grupy Polskiej Żeglugi Morskiej, do której należy Unity Line. PŻM chciałoby dokonać konsolidacji polskich przewoźników promowych i nie chce dopuścić aby na liniach między Polską a Skandynawią pojawił się kolejny obcy armator.

„Mazovia” to prom pasażersko-samochodowy wybudowany w 1996 roku. Jego długość wynosi 168 m, szerokość 28 m. Na pokład zabiera ok. 600 samochodów osobowych lub 110 ciężarowych oraz 1000 pasażerów i 54 osoby załogi. Podobnie jak trzy pozostałe promy PŻB pływać będzie pod banderą Wysp Bahama.

Autor: /v/
comments powered by Disqus