Przeprawa promowa okiem turysty
Alternatywnie do Świnoujścia
Foto: scie24
Temat problemów związanych z przeprawą promową powraca co roku jak bumerang. W tym roku motywem przewodnim są kolejki na przeprawie Centrum-Karsibór oraz pytanie, co jeśli awarii ulegnie jeszcze jeden prom. Czy straszenie paraliżem komunikacyjnym jest uzasadnione?
Faktem jest, że korzystający z przeprawy promowej Karsibór nie mają lekko. Ze względu na przedłużony remont jednego z promów, który powinien obsługiwać ruch samochodowy, czas oczekiwania na wjazd jest dłuższy niż standardowo. Zdarzają się takie szczęśliwe chwile, gdy nie trzeba czekać wcale albo maksymalnie jeden prom (więc około 30 minut). Zdarza się też jednak tak, że na wjazd czeka się od godziny nawet do czterech. Brzmi to naprawdę źle, zwłaszcza jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, że podróżnymi są często rodziny z małymi dziećmi. Jeszcze gorzej sytuacja prezentuje się w momencie, gdy są upały i ostatnim miejscem, w którym powinno się przebywać, jest rozgrzane auto.
Skargi na przeprawę są powszechne i ze strony turystów pojawiają się pytania, dlaczego miejska przeprawa jest dla nich nieczynna i czy tym samym Świnoujście chce zniechęcić swoich gości do ponownych odwiedzin? Są też tacy, którzy stwierdzają wprost, że już nie powrócą do naszego miasta. Głosy te są jak najbardziej niepokojące i nie powinny budzić naszego zdziwienia. Mówienie jednak, że grozi nam paraliż komunikacyjny oraz że w przypadku awarii kolejnego promu Świnoujście nie będzie już turystyczną destynacją, nie ma uzasadnienia.
Warto pamiętać i korzystać z tego, że do Świnoujścia można dostać się alternatywną trasą przez Niemcy. Wówczas jadąc ze Szczecina należy kierować się na miejscowość Anklam, a następnie na Usedom i wjechać do Świnoujścia od strony byłego przejścia granicznego w Garz. Trasa ta jest niewiele dłuższa (około 40 km) od bezpośredniej drogi Szczecin - Świnoujście. Po drodze nie napotkamy na żadną przeprawę promową, a jedynie na zwodzony most. Z korkami można mieć do czynienia tylko jeśli akurat pechowo natrafi się na jakiś remont drogowy. Warto uwzględnić właśnie tę drogę dojazdową jako wygodną i pewną trasę.
Przydatną informacją jest też możliwość wjazdu na przeprawę miejską Bielik - Warszów w godzinach 22.00-4.00. Tym samym turyści, którzy przybywają do naszego miasta późnym wieczorem i w nocy, mogą od razu kierować się na Warszów. Z przeprawy Warszów obsługiwanej przez promy Bielik mogą korzystać piesi, rowerzyści, motocykliści oraz samochody z rejestracją ZSW lub posiadające specjalne identyfikatory. Jednak zgodnie z zarządzeniem prezydenta miasta, promem mogą przeprawiać się obce samochody, o ile są na nim wolne miejsca. Zasada jest następująca - jeżeli na promie zmieszczą się kolejne samochody, pracownik obsługujący ruch zaprosi do wjazdu na pokład tuż przed odbiciem jednostki od nabrzeża.
Turyści, którzy wybierają się do Świnoujścia na jeden dzień mogą rozważyć opcję pozostawienia auta po wolińskiej stronie. Po pierwsze - nasze miasto dużo wygodniej zwiedza się bez samochodu (brak obaw o miejsca parkingowe). Do wszystkich atrakcji turystycznych, a zwłaszcza do plaży, można w przeciągu 20 minut od promu Bielik dostać się pieszo. Po drugie – nie traci się cennego czasu właśnie na stanie w kolejce na prom.
Świnoujście jest jedną z najatrakcyjniejszych miejscowości na polskim wybrzeżu i szkoda, gdyby kwestie komunikacyjne stały się czynnikiem zniechęcającym do przyjazdu. Warto pamiętać o alternatywnych rozwiązaniach i nie zrażać się z powodu przeprawy promowej, tylko wcześniej przemyśleć kwestię najwygodniejszego dojazdu.
DOŁĄCZ DO NAS: