Sobota, 23 listopada 2024r.

Imieniny: Adelii, Klemensa, Felicyty

  • DOŁĄCZ DO NAS:

Strona główna / Turystyka / Jak na wakacje, to tylko do nas

Turystyka

Jak na wakacje, to tylko do nas

W ciepłe dni, nawet na naszej plaży trudno o wolne miejsce.

Foto: Bartek Wutke

Wygląda na to, że tego lata szykuje się bardzo dobry sezon. Przynajmniej według statystyk. Jak będzie w rzeczywistości dowiemy się już niedługo, bo za dwa tygodnie zaczynają się wakacje 2014.

Według grupy badawczej Ipsos, dwa najpopularniejsze kierunki przewidziane na tegoroczną kanikułę to województwo pomorskie i zachodniopomorskie. Co ciekawe mocno wyprzedzamy Mazury i województwa wybitnie „górzyste”, czyli dolnośląskie i małopolskie. Chęć odwiedzenia naszego regionu deklaruje 13% przepytanych przez agencją a np. do małopolski wybiera się tylko 4%.

Sporo osób wpada nad morze na weekendy. Na tzw. wypady krótkoterminowe ale z noclegiem, wybiera się 19% przepytanych. To jednak nic, w porównaniu z tymi, którzy spędzą na naszych plażach minimum 5 dni. Taki wczasy deklaruje aż 79% respondentów! Odwiedzą nas głównie rodziny z dziećmi i osoby po 60 roku życia.

Kolejną krzepiącą informacją jest to, że przybywa chętnych do wyjazdów urlopowych. Np. w 2013 roku Pomorze Zachodnie odwiedziło o milion turystów więcej niż w zeszłym roku. Jeżeli ta tendencja się utrzyma, czeka nas w tym roku istny najazd wczasowiczów.

Dane Ministerstwa Sportu i Turystyki pokazują również, że zdecydowana większość urlopowiczów wybierze się na wakacje samochodem. To akurat może budzić pewne obawy. Zachodniopomorskie drogi należą latem do najbardziej zatkanych w całym kraju. A nasza przeprawa promowa owszem, jest atrakcją turystyczną, ale tylko przez kilkanaście minut. Po dwóch godzinach spędzonych w korku część podróżnych może zawrócić i wybrać któryś z kurortów na stałym lądzie. O ile znowu nie utkną w korku.

I jeszcze jedno. Według danych Ministerstwa Sportu i Turystyki, Ci którzy w zeszłym roku wybrali plaże pomorskie, w tym roku wolą sprawdzić co słychać bardziej na zachód – właśnie u nas. Wygląda na to, że nie pozostaje nam nic innego jak zacierać ręce na rekordowe zyski z turystyki. Bo czeka nas gorący sezon.

Autor: scie24
comments powered by Disqus