Syrop z kwiatów czarnego bzu

Foto: Everyday Cooking
Mijając kwitnące krzewy czarnego bzu nie sposób go przegapić. Jego zapach jest intensywny i słodki. Ponadto kwitnące kwiaty są najzwyczajniej w świecie piękne. Czarnego bzu rośnie u nas mnóstwo. Warto, więc trochę bliżej mu się przyjrzeć i dowiedzieć się więcej o jego leczniczych właściwościach.
A tych jest sporo. Przede wszystkim napar z kwiatów czarnego bzu stosowany jest w leczeniu przeziębień, stanów zapalnych dróg oddechowych i chorób reumatycznych. Ma działanie napotne, przeciwgorączkowe, wykrztuśne i moczopędne. Ponadto naparu można także używać do przemywania skóry przy różnego rodzaju wypryskach i zapaleniach, a nawet oparzeniach, a także do płukania gardła i jamy ustnej. Kwiaty bzu powinno zbierać się w słoneczny dzień, gdy w pełni rozkwitną, ale nie zaczną się jeszcze osypywać. Kwiaty można ususzyć rozkładając je cienką warstwą w miejsu suchym i przewiewnym (z takiego suszu przygotowujemy gorący napar) lub przygotować z nich syrop.
Pamiętajcie, by z jednego krzaka nie zrywać wszystkich kwiatów, gdyż w ich miejsce nie wyrosną jesienią owoce, które również mają nam wiele do zaoferowania.
UWAGA! We wszystkich częściach świeżej rośliny występuje sambunigryna i sambucyna, które dla ludzi w większych ilościach są trujące. Zawsze więc przed spożyciem bez musi być poddany obróbce cieplnej, chociażby zalaniu wrzącą wodą.
Oprócz właściwości leczniczych syrop z kwiatów czarnego bzu ma niepowtarzalne walory smakowe. Jest rewelacyjną alternatywą dla miodu do słodzenia herbaty czy syropu klonowego do polewania naleśników. Świetnie spisuje się do aromatyzowania ciast lub sporządzenia w upalne dni pysznej lemoniady z wodą mineralną i kostkami lodu.
Składniki (na ok. 2 litry syropu):
40-50 baldachów rozkwitniętych kwiatów czarnego bzu
1,5 litra wody
1,5 kg cukru
2 cytryny
2 limonki
Przygotowanie:
Bez otrzepać z insektów (nie myć!), odciąć nożyczkami same kwiatki bez grubszych łodyżek. Włożyć je do dużego słoja, miski lub garnka. Odstawić. Zagotować 1,5 litra wody, wsypać cukier i gotować aż się rozpuści i powstanie syrop. Gorącym zalać kwiaty bzu i dodać pokrojone na ćwiartki cytryny i limonki. Ostudzić. Naczynie przykryć szczelnie folią i włożyć do lodówki. Chłodzić syrop 2-3 dni. Po tym czasie najpierw przelać syrop przez sitko, a następnie przez gazę do wyparzonych butelek. Syrop można zapasteryzować. Niepasteryzowany przechowywać w lodówce do 2 tygodni.
Po więcej przepisów zapraszam na mojego bloga Everyday Cooking.